Witam,
Piszę bo nie znalazłem podobnego wątku. Może mało się starałem ale poszukiwania interesujących tematów na forum są czasem uciążliwe.
MLa mam w sumie od niedawna więcej stoi jak jeździ, dobiłem przebieg do 200 000. Auto z drugiej ręki po przeglądzie około pół roku temu.
Nie wiem za bardzo od czego zacząć, może od tego że "fachowcy" od motoryzacji nie szczędzą tej jednostki jeżeli chodzi o negatywy stawiając ją w złym świetle przez słabą konstrukcję, duże spalanie i pękające tłoki. Ocena jest do bani... cyt "najsłabsza jednostka napędowa Mercedesa, jednostki w w123 i w124 były super", a gó...o prawda po prostu panuje ciemnogród i .... tyle.
Otóż z mojego negatywnego doświadczenia z mechanikami pracującymi ponoć w serwisie Mercedesa na Warmii i Mazurach po wydaniu ponad 6 tyś już wiem że....
-mechanik czeka na naprawę (jak zawsze)
-brak profilaktyki jak w NFZ,
-z [cenzura]ły robi się wielkie gówno,
Pękające tłoki to nic innego jak lejące wtryski, auto pracuje niemalże idealnie, może z mocą słabiej ale jak jeżdżę w weekendy to nie jest to zauważalne.
Niepokojącym objawem było pocenie się odmy olejowej (myta odma wraz z rurkami) i po totalnym uszczelnieniu dolotu turbiny zalewanie jej w fazie końcowej olejem.
Pocenie się bagnetu probierza oleju. A w fazie umierającej "mojej kieszeni" kopcenie z odmy i z pod korka wlewu oleju.
Nadmienię iż w ciągu pół roku auto nie chciało palić poniżej -5 stopni c. Zregenerowałem pompę po sugestii mechanika i prawie dobrze. W okresie letnim potrafiło zgasnąć. Mechanik wymienił wtryskiwacz za jedyne 800 pln. Ponoć igła testowana. GPrawda. Wygląd i opis na Alledrogo nie maja nic wspólnego z rzeczywistością. (kwitek z testów i numerem seryjnym bezapelacyjnie)
Podejrzenie to pęknięty tłok. Okazało się:
-5 pękniętych tłoków (1244,- z pierścieniami i sworzniami z rabatem 450,-)
-regeneracja głowicy (849,-)
-regeneracja wtryskiwaczy (1900,-)
-olej, filtr, uszczelka i inne [cenzura]ły to około 1500.
Odpowiedź mechanika na moje stwierdzenie (przecież było na przeglądzie nie całe pół roku temu) była taka „ nic się nie działo, silnik zapalał, auto jeździło, nie było wycieków…. Super samochód”… brak profilaktyki, informacji, itp.
Teraz już wiem.
150 tysięcy wyjąć wtryski i dać do testów (30 pln od sztuki), koszt nie wielki i spokój na lata. Można jechać autem i sami sobie wymontują z dopłatą.
Re: ( Mercedes klasa ML ) Wtryski, pęknięte tłoki W163 2.7 CDI
Nie obraż się ale jak czytam właśnie takie historie to tym bardziej nie mogę pojąć czemu ludzie kupują te koszmarne ropniaki , one może i fajne były kiedyś ;
- jak ropa była tańsza ;
- jak nie były nie tak skomplikowane jak obecnie .
Mam kolegę który żyje właśnie z naprawy tych kopciuchów , robi chyba uczciwie jakoś nie słyszę żeby go ludzie opluwali . Ale żyje się mu nie żle na jakości tych wstrętnych diesli
Wracając do tematu czemu wy te diesle kupujecie ? .Zakładam że nie dlatego że tak fajnie kopcą że zawsze będą slabsze niż benzyna o podobnej pojemności i konfiguracji. Jednak brniecie w ten świat wtryskiwaczy , kół 2masowych ,DPFów czy turbin (które są najmniejszym problemem z tej listy ) .Na logikę kupujecie no że niby taniej no ale nie do końca bo weżmy przykład W163 .Moje 350 (V6) ok230Km pali 20litrów LPG , może mniej może więcej mi wychodzi 20/100 w ruchu mieszanym nic nie oszczędzam poprostu leje i jadę . Twoje W163 pali minimum 10-11 ON/100km (miałem epizod z 320cdi w w210 i także 2,7cdi w W163 wiem ile palą ) Więc prosta artmetyka 10x 4,40 = 44zł /100km , moje 20x 2,18 = 43,60zł Nawet jak ceny gazu będą w twojej lokalizacji droższe to ropy też , druga sprawa że jeśli ON jest gdzieś tańsze to nie nalejesz bo strach
No po mojemu to taniej jak benzyna z LPG to nie będzie nigdy , (no chyba że mój kolega który ma Priusa Z LPG to za drobniaki 6lat jeżdzi Je nie myślę czy mi odpali na mrozie , nic mi się nie trzęsie nie kopci,jest cicho i miło .Nie znam też nikogo który by miał problem z wtryskiwaczem benzynowym .Wiem że zaraz będzie lament że LPG to obciach (to już indywidualne jakby rozumowanie osób głoszących takie teorie), że awaryjne tu się nie zgodzę używam od lat w każdym aucie eksploatacja polega na wymianie fitrów za 50zł co 10tys km, przegląd okresowy (ten z dowodu rejestracyjnego) droższy o chyba 50-60zł Oczywiście jest też sam zakup instalacji ok 2,5-3tys PLN.Niektórzy to przeliczają na to czy się opłaca kiedy się zwróci itd, proponuję doliczyć to do kwoty zakupu auta i tyle albo jak komplet opon.Ja nie mam żadnych stresów wsiadam jadę , bez problemów na Chorwację można się dostać jadąc na LPG (w Austrii drogo ale jest ).
Teraz się okaże że tam koszty fv vaty inne . Mam działalność przy aucie używanym to niema żadnego znaczenia a jeśli nowe to już inna bajka ale jak ktoś niema innych pomysłów na rozwój firmy poprzez tzw koszty ucieka od podatków topiąc własne pieniądze w nowe auto które tak traci na wartości że spać bym nie mógł -ale jest fv co miesiąc
Prawda jest taka że rynek już ma dosyć tych ropniaków , awaryjność jest spora , więc koszty eksploatacji także , i sam zakup na początek . Okazało się że po latach wmawiania nam (Wam ) że diesel jest super on już nie jest a producenci nagle potrafią robić ekonomiczne silniki benzynowe .LPG zawsze będzie gdzieś z boku bo to nie ta siła co wielkie koncerny samochodowe ale naprawdę też to się rozwija bardzo i to w dobrą stronę nawet u nas lokalnie STAG .
Wracając do twojego przypadku to się dziwię ( nie że się zepsuł - życie ) bo akurat te 2,7cdi to właśnie ten kolega ocenia poprawnie wręcz bardzo . Nic dobrego nie usłyszysz od mechaników od 400cdi - to jest koszmar dla mechanika a więc i użytkownika .
Mam nadzieje że temat ,,ogarniesz " auta nie skreślaj bo fajny jest tylko nie z tym sercem , możesz sobie znależć sobie porównywalny ze swoim W163 ale v6 (lub v przejedz się i sam oceń czy mam rację.
Re: ( Mercedes klasa ML ) Wtryski, pęknięte tłoki W163 2.7 CDI
Dzięki za zainteresowanie tematem.
Temat zacząłem żeby przestrzec.
I chodzi mi tu o przestrogę tych którzy nie wiedzą a wiedzieć powinni o pewnych sprawach i kosztach z tym związanych.
A o gustach i guścikach się nie dyskutuje
Auto kupiłem od rodziny. Za śmieszne pieniądze. To był jeden z najważniejszych atutów. Za auto dałem 9 000. Jak widać to się wyrównało. Do tej pory miałem jednego diesla (MB w 123...milion kilometrów bez remontu, nie ma teraz takich ), a tak to benzyna.
To że kopciuchy to się zgodzę. Natomiast nie zgodzę się ze spalaniem. W mieście 2,7 10l/100, w trasie doszedłem do 6,9 litra spokojną jazdą.
Wiem że nie musisz się grzebać w brudnych RGR'ach, odmach czy turbinach ale raz na 3-4 lata wystarczy. Plus (już teraz wiem) jeden konkretny wgląd na jakiś czas.
Mój przypadek to jak już pisałem nieświadomość tematu, moja jak i innych użytkowników i serwisantów.
Przykład Nissan Patrol serwisowany w autoryzowanym serwisie od nowości przelatane 180 tysięcy i padło to samo. Mechanik mówi, że trzeba było wcześniej sprawdzić. Noż kur... az się nóż w kieszeni otwiera. Gdzie jest myślenie? W portfelu właściciela serwisu nigdzie indziej.
Teraz jest tak: jesteś posiadaczem to musisz być mechanikiem, doradcą i znawcą tematu.
Wykonuję zawód instalatora urządzeń telekomunikacyjnych na wysokości, hobby mam inne i nie po drodze mi mechanika pojazdowa ale jak widać jest niezbędna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa ML ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.