Dołączył: 27 Lis 2009 Posty: 36 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice Posiadane auto: Mercedes A 140 w168
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 11:13
Temat postu:
Denaturat a silnik?
Usłyszałem wczoraj od mechanika, że w czasie zimy woda może się skraplać w samochodzie, a dokładniej w układzie paliwa(chyba tak powiedział) ale doradził mi dolać do benzyny raz w roku trochę denaturatu żeby usunąć całą wodę. Słyszeliście o takich metodach? Czy jest to bezpieczne?
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 663 Skąd jesteś (miejscowość / region): kuj.pom. CCH.... Posiadane auto: A 140; 1998
Piwa: 32/2
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 12:03
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
Witam.
Czy bezpieczne dla silnika to na 100% nie jestem pewien, ale słyszałem o takiej metodzie. Ma ona na celu nie tyle usuwanie wody co mieszanie jej z alkoholem a to powoduje, że podnosimy przez to temperature zamarzania wody..... a przez to nie zamarzają nam w zimie układy gdzie może zgromadzić się woda.
Woda nie łączy się z paliwem i może zalegać w układzie zasilania paliwem i przy niskich temperaturach może zamarzać.
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 16:38
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
culmen napisał:
a to powoduje, że podnosimy przez to temperature zamarzania wody..
Myślałeś chyba: "obniżamy" ?
Zresztą temperatura zamarzania wody jest stała (prawie) - obniżeniu ulegnie temperatura zamarzania mieszanki wody z alkoholem.
Z dodatkami bym raczej jednak uważał. Instrukcja obsługi zakazuje dodawania czegokolwiek - z dwojga złego jednak lepiej nie dopuszczać do powstania korków lodowych w przewodach paliwa.
Otóż silniki z czujnikami zapłonu stukowego są w stanie wychwycić zanik poszczególnych zapłonów spowodowanych pojawieniem się w komorze spalania niepalnej mieszanki. (niestety - mieszanka spirytusu z wodą jest dalej niepalna!) Dolanie spirytusu do baku spowoduje, że tej mieszanki będzie w układzie paliwowym więcej i większe będzie prawdopodobieństwo wypadania zapłonów. Tak więc owszem - dolej, ale bez przesady.
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 663 Skąd jesteś (miejscowość / region): kuj.pom. CCH.... Posiadane auto: A 140; 1998
Piwa: 32/2
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 20:24
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
Masz rację Kolego Gerri, wyraziłem sie mało precyzyjnie, ale mam nadzieje że Autor wątku zrozumiał co miałem na myśli.... tyle że dalej nie wie ile ma wlać tego denaturatu. Napisze więc że ja bym nie wlał wiecej jak 0,25l......... ale nie będę uzasadniał dlaczego bo znowu mogę narazić się na filozoficzne wywody
Pozdrwiam.
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 21:22
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
culmen napisał:
ale nie będę uzasadniał dlaczego bo znowu mogę narazić się na filozoficzne wywody
Dobre słowo zawsze w cenie
Otóż nie będzie filozoficznych wywodów tylko zwykłe wyliczenie: A klasa jest autem dosyć krótkim - czyli przewodów paliwowych nie ma zbyt dużo "po długości". Ponieważ rurka zasysająca paliwo do silnika jest umieszczona w najniższej części baku, to jest duże prawdopodobieństwo że woda została z baku wyssana (ewentualnie pozostały niewielkie ilości). Tak więc ta wyssana woda wylądowała w filtrze paliwa (jednak w przeciwieństwie do silników diesla one w silnikach benzynowych rzadko ulegają zatkaniu) Troszkę może być w przewodach paliwowych - w ich najniższych miejscach. Tak więc ilość wody mogącą stanowić problemy oceniam na ok. 100 mililitrów (w porywach) W konsekwencji mniej więcej taka sama pojemność denaturatu powinna rozwiązać problem. Dla niewtajemniczonych w jednostki: 100 mililitrów to gastronomicznie mówiąc tzw. "luneta".
I nie ma tu specjalnie znaczenia, czy lejesz do baku pustego czy pełnego, bo denaturat nie miesza się z paliwem. To nie jest dodatek uszlachetniający który powinien być stosowany w określonym stężeniu!
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 663 Skąd jesteś (miejscowość / region): kuj.pom. CCH.... Posiadane auto: A 140; 1998
Piwa: 32/2
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 21:38
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
Cytat:
.....Tak więc ilość wody mogącą stanowić problemy oceniam na ok. 100 mililitrów (w porywach) W konsekwencji mniej więcej taka sama pojemność denaturatu powinna rozwiązać problem. Dla niewtajemniczonych w jednostki: 100 mililitrów to gastronomicznie mówiąc tzw. "luneta".
I nie ma tu specjalnie znaczenia, czy lejesz do baku pustego czy pełnego, bo denaturat nie miesza się z paliwem.
No własnie nie miesza sie z paliwem... co więc się stanie po wlaniu denaturatu do zbiornika?
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 22:19
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
culmen napisał:
No własnie nie miesza sie z paliwem... co więc się stanie po wlaniu denaturatu do zbiornika?
No i tu jest niewielki problem - bo jeżeli auto cały czas jest na mrozie to wlanie denaturatu do baku nic nie da. Woda która jest w instalacji i tak jest zamarznięta i denaturat nie tylko z paliwem - ale nawet z taką zamarzniętą wodą się nie wymiesza (aż do wiosny!), a skoro auto jeździ to widać woda jest w takich punktach układu które nie powodują "zaczopowania" przelotu.
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 663 Skąd jesteś (miejscowość / region): kuj.pom. CCH.... Posiadane auto: A 140; 1998
Piwa: 32/2
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 22:40
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
Gerri napisał:
No i tu jest niewielki problem - bo jeżeli auto cały czas jest na mrozie to wlanie denaturatu do baku nic nie da. Woda która jest w instalacji i tak jest zamarznięta i denaturat nie tylko z paliwem - ale nawet z taką zamarzniętą wodą się nie wymiesza
No to może whiski ta zawsze mi rozpuszacza ...nawet dużo lodu
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Sob 08 Sty 2011, 23:01
Temat postu:
Re: Denaturat a silnik?
culmen napisał:
No to może whiski ta zawsze mi rozpuszacza ...nawet dużo lodu
Musiałbym przeprowadzić stosowne badania - prawdopodobnie jednak masz rację
Aktualnie zagustowałem w WHISKEY (bo irlandzka właśnie tak się nazywa) i spożywam bez lodu (coby się procenty nie ulatniały)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Silniki benzynowe
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.