Dołączył: 01 Sie 2010 Posty: 37 Skąd jesteś (miejscowość / region): POMORZE Posiadane auto: mercedes A170 CDI 2000r
Piwa: 1/1
Wysłany: Nie 01 Sie 2010, 14:36
Temat postu:
dyletanci co nie znaja a- klassy
Piszą ile to ma ona wad, niestety jakieś wady ma każde auto, a klassa jest w porządku, a narzekają ludzie, którzy opinie o tym autku nie znają z własnych doświadczeń, tylko z tego co napisane jest na innych forach.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
mogę się z tym zgodzić po części, bo a-klasa jednak psuje się najbardziej ze wszystkich mercków tym bardziej w168 bo to był pierwszy model. Jednak dodam też że wszystkie auta psują się tak samo tylko o Mercedesach się mówi i o tym że się psują. _________________ \'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
W168 jest ofiarą tzw. "chorób wieku dziecięcego".
Pamiętajmy, że to pierwszy model Mercedesa w tej klasie, z przednim napędem i tak małymi silnikami.
Praktycznie wszystkie części powstały specjalnie dla A-klasy. Z powodu rozmiaru nie można było zaadoptować sprawdzonych konstrukcji z innych modeli.
Patrząc pod tym kątem, to moim zdaniem jest sukces, a nie porażka, że całkiem nowe auto tak mocno wpisało się w rynek motoryzacyjny w wielu krajach.
Wszystkie silniki zostały specjalnie opracowane dla W168, a przecież nie można o nich powiedzieć, że są jakoś specjalnie awaryjne, inne marki mają dużo gorsze konstrukcje, mimo wieloletniego doświadczenia.
Podobnie skrzynie biegów-manualne są bardzo niezawodne, automaty troszkę mniej, ale usterki są raczej powtarzalne i powszechnie znane, więc nie są takie trudne do usunięcia.
Zanim zaczniecie przeklinać swoje małe mercedesy, to pomyślcie o tym, co napisałem i spójrzcie na inne marki i ich problemy.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
Oczywiście, że tak dlatego nie wiem dlaczego wszyscy się tak do tej A klasy przypie....ją i od razu pierwsze skojarzenie "to jest ten mercek co nie przeszedł jakiegoś tam testu" bo nikt już nawet nie pamięta jakiego, ale oni wiedzą że to ten właśnie _________________ \'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
holloww napisał:
Oczywiście, że tak dlatego nie wiem dlaczego wszyscy się tak do tej A klasy przypie....ją i od razu pierwsze skojarzenie "to jest ten mercek co nie przeszedł jakiegoś tam testu" bo nikt już nawet nie pamięta jakiego, ale oni wiedzą że to ten właśnie
Mam od niedawna tego mercka i teraz już wiem, że chodzi o "test łosia". Nie wiedziałem tego przed zakupem, ale to nie zmieniło by mojej decyzji o zakupie. Po prostu ten samochód podoba się mojej żonie. Ma dziewczyna to co lubi i to jest najważniejsze.
pozdrawiam. _________________ Brak
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
Panowie, nie wiem jak Wy, ale ja odpowiem inaczej i traktując jako ogół, to jest moja maksyma: jesteśmy za biedni aby pozwolić sobie na samochody używane z usterkami i dlatego trzeba szukać takiego egzemplarza, któremu niemal nic nie będzie można zarzucić i w którego za wiele wkładać nie będziemy musieli.
Dołączył: 30 Sty 2012 Posty: 274 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Mercedes W168, A160
Piwa: 2/2
Wysłany: Sro 15 Lut 2012, 21:55
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
sir_ryszard napisał:
Panowie, nie wiem jak Wy, ale ja odpowiem inaczej i traktując jako ogół, to jest moja maksyma: jesteśmy za biedni aby pozwolić sobie na samochody używane z usterkami i dlatego trzeba szukać takiego egzemplarza, któremu niemal nic nie będzie można zarzucić i w którego za wiele wkładać nie będziemy musieli.
super maksyma,tylko,że aut niepsujących się to raczej nie ma...Jedno z czym sie zgadzam w Twojej opinii to bardzo ważne,aby kupić auto w niezłym stanie, a póżniej tylko na bieżąco serwisować i ewentualne usterki usuwać na bieżąco, aby nie "zaraziły" coś po sąsiedzku. Ja tak myślę i do tej pory tak postępuję z innymi autami i raczej nie mogę narzekać na nadmierną ich usterkowość - w myśl powiedzenia: jak dbasz tak masz.
Pzdr. _________________ Andrzej
Dołączył: 19 Sie 2011 Posty: 55 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pszczyna/śląskie Posiadane auto: Mercedes W168 A170
Piwa: 0/1
Wysłany: Nie 04 Mar 2012, 20:18
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
ja mojego A170CDI Long mam już pół roku... jak na razie wszystko jest ok. Parę drobnych rzeczy wyskoczyło ale nic poważnego. Rocznik 2001 z końca roku po liftingu. Przebieg 170 tyś. km. Po zimie trochę popiskuje rozsuwany dach ale pewnie trochę smaru wszystko załatwi. Jak na razie z czystym sumieniem mogę polecić !!!
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
Andrzej, ale w tym aucie zepsuły mi się takie rzeczy, gdzie w poprzednich było to nie do pomyślenia. Np. plastikowy sworzeń na pedale sprzęgła starł się do tego stopnia, że pedał sprzęgła przy naciskaniu wpadał w podłogę. Co prawda to drobnostka, ale jednak mierzi człowieka. Ja jeszcze długo nie zmienię auta, ponieważ najzwyczajniej w świecie mnie nie stać, ale na pewno wiem, że nie kupię nigdy samochodu, który rzekomo jest wyznacznikiem niezawodności i solidności. Na pewno nie przepłacę za niemieckie marki, takie jak VW (w którym siadają linki od otwierania klapy silników), Audi, BMW, Mercedesy.. Dzisiaj auta w założeniach mają się psuć, rynek samochodowy zaczął opierać się na serwisie i naprawach i to bez względu na markę, zatem po co mam przepłacać? Nigdy również nie kupię już małego auta. Absolutne minimum to klasa kompakt. Nigdy więcej segmentów B i mniejszych.
Dołączył: 30 Sty 2012 Posty: 274 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Mercedes W168, A160
Piwa: 2/2
Wysłany: Pon 19 Mar 2012, 21:18
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
Ja na razie nie narzekam (i oby jak najdłużej), choć auto mam od niedawna. Jeżdzi się tym niezle jak na tak nieduże autko, ale faktycznie niektóre rozwiązania zastosowane w tym samochodzie powalają na kolana. Chociaż z drugiej strony patrząc to trzeba było "to wszystko" gdzieś umieścić,a że miejsca nie za wiele w komorze to jest jak jest.... Natomiast co do Twojego stwierdzenia,że "teraz auta są produkowane z nastawieniem na częste wizyty w serwisie" - zgadzam się w 100% niestety. Reasumując jedyne co nam zostaje to życzyć sobie bezawaryjności co może nie jest łatwe,ale możliwe do osiągnięcia przez dbanie o autko.
Pozdrawiam. _________________ Andrzej
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 663 Skąd jesteś (miejscowość / region): kuj.pom. CCH.... Posiadane auto: A 140; 1998
Piwa: 32/2
Wysłany: Pon 19 Mar 2012, 22:47
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
andrzej1963 napisał:
Ja na razie nie narzekam (i oby jak najdłużej), choć auto mam od niedawna. Jeżdzi się tym niezle jak na tak nieduże autko, ale faktycznie niektóre rozwiązania zastosowane w tym samochodzie powalają na kolana. Chociaż z drugiej strony patrząc to trzeba było "to wszystko" gdzieś umieścić,a że miejsca nie za wiele w komorze to jest jak jest.... Natomiast co do Twojego stwierdzenia,że "teraz auta są produkowane z nastawieniem na częste wizyty w serwisie" - zgadzam się w 100% niestety. Reasumując jedyne co nam zostaje to życzyć sobie bezawaryjności co może nie jest łatwe,ale możliwe do osiągnięcia przez dbanie o autko.
Pozdrawiam.
O każde auto trzeba dbać. zastanawiam się jak chcesz dbać o alternator w A klasie.
Dostęp do niego jest taki, że jeździ się dopóki nie padnie.
Ciekawy jestem ilu jest takich którzy sprawdzają stan paska wielorowkowego albo stan rolek napinacza w tym aucie?
Dołączył: 30 Sty 2012 Posty: 274 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Mercedes W168, A160
Piwa: 2/2
Wysłany: Wto 20 Mar 2012, 00:36
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dyletanci co nie znaja a- klassy
tak,masz rację o każde trzeba dbać,a przynajmniej się powinno biorąc pod uwagę fakt,że większość zmotoryzowanych narzeka na zasobność portfela. A jak jest w rzeczywistości? Często można się przekonać właśnie po zakupie auta - dojeżdżone na maksa, dlaczego? Bo się jezdzi,jezdzi, a jak się nawarstwi kilka problemów to trzeba sprzedać. I stąd się póżniej biorą opinie negatywne o róznych markach,często niezasłużone będące pochodną użytkowników. To na marginesie.
A dla wyjaśnienia pisząc o dbaniu miałem na myśli terminowe serwisowanie auta we własnym zakresie (o ile się ma warunki) lub w warsztacie i reagowanie na inne od "właściwych" odgłosy, pomaga to w szybszym i mniej kosztownym usuwaniu awarii. Ja się do tego stosuję już dłuuuuugo i nie narzekam,ale każdy robi jak uważa.
To tylko tyle i aż tyle.
Pzdr. _________________ Andrzej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Oceń swoje auto
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.