( Mercedes klasa A i Vaneo ) "Miałczenie" silnika przy 2000 obrotów 1.7 CDI W168

[baran19091994]

Witam!
Problem tak jak w tytule- auto dziwacznie miałczy od ok. 2000 obrotów. Dźwięk przypomina ten, który niektóre auta wydają normalnie w trakcie cofania "na wstecznym". Żadnych innych objawów- auto jedzie normalnie, tylko pojawił się ten irytujący dźwięk, który nie napawa optymizmem do dalszej jazdy. Dodam że pojawia się tylko po tym gdy koła przy ruszaniu "zamielą" w miejscu (np. na śniegu), potem przez całą jazdę aż do zgaszenia silnika słychać ten dźwięk od 2000 obrotów. Jeżeli nie "zamieli" w miejscu, to jest cisza i spokój do czasu aż koła z przodu stracą przyczepność. Umieszczam to w dziale silniki diesla, ponieważ nie wydaje mi się iż ma to związek z układem przeniesienia napędu- nawet po zatrzymaniu i dodaniu gazu na "luzie" do około 2000 obrotów, pojawia się ten dźwięk, jednak po ponownym uruchomieniu dźwięk zanika i tak w kółko.
Zanim ktoś napisze coś o turbinie dodam iż była ona regenerowana w grudniu razem z wtryskiwaczami oraz dobrze zadbana (uruchamianie kilka minut przed odjazdem w celu rozgrzania układów i czekanie przed zgaszeniem w celu jej wystudzenia)
Z góry dziękuję za pomoc !

[holloww]

To chyba będzie kontrola trakcji. podczas tego miałczenia nie mruga przypadkiem żółta kontrolka na liczniku? Jak auto stoi w miejscu to też jest ten dźwięk jak się gazu doda?
_________________
\'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec

[baran19091994]

Nic nie mryga, nic nie świeci, jak dodam gazu na luzie i na postoju to tak samo miałczy- niezależnie czy jadę, czy stoi zawsze miałczy przy 2000 obrotów.

[holloww]

To trzeba wejść pod auto i posłuchać czy ten głos dobiega od strony alternatora czy raczej od skrzyni.
_________________
\'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec

[baran19091994]

Dziękuje za poradę, gdy tylko się dowiem co to, to napiszę

[Reklama]

[baran19091994]

Nie zdążyłem sprawdzić, co miałczało...dziś jadąc do domu samochód zaczął dziwnie szarpać, potem zaczął bardzo dziwnie pracować, a na koniec zupełnie stracił moc. Przy dodawaniu gazu przy około 2tyś obrotów charakterystycznie terkotał. Gdy się zatrzymałem i otworzyłem maskę zobaczyć co się dzieje pod maską silnik skakał jakby miał zamiar zaraz wyskoczyć i uderzyć mnie w twarz... mam poważne podejrzenia iż może mieć to związek z innymi problemami o których pisałem na forum- narpiew wymianie turbiny i wtryskiwaczy, potem braku mocy, skokach obrotów w trakcie jazdy i w końcu miałczenia... coś jest w nim zdrowo popier*** i aż boję się zawitać u mechanika

[baran19091994]

Byłem u mechanika, oto co się okazało:
-Samochód był robiony po kosztach, wszędzie coś było złapane na drut, taśmę, ewentualnie zaciski, po komorze silnika walały się blaszki, śrubki i inne bambetle.
-Wspominałem o regeneracji wtryskiwaczy...owszem były zregenerowane, ale nikt raczył sprawdzić filtra paliwa i pompki, efekt? Poszły wtryskiwacze. Na dobitkę po zajrzeniu do nich okazało się, że jeden z nich nie ma 3 śrub, a jedna jest ucięta.
-Mam dziurę w dolocie i łapie mi jakieś lewe powietrze
-Przy turbinie, na wejściu do intercoolera jest pełno oleju- skąd?
-Połowa przewodów podciśnieniowych nie była podłączona właściwie, albo nikt nie próbował ich nawet podpinać.
-Samochód raz pracuje na 4, a raz na 3 cylindrach...rosyjska ruletka, kiedy chodzi normalnie, a kiedy nie.

Przestrzegam więc przed znachorami i półmózgami, a nie mechanikami...
Dodatkowo mam pytanie...chyba czysto teoretyczne, bo nie sądzę, żeby opłacało mi się robić to auto- ile mogłaby mnie wynieść naprawa tego wszystkiego.

[holloww]

No trudno powiedzieć ile??? Nikt tutaj nie jest wróżką i niestety trudno będzie wycenić koszty naprawy. Tym bardziej że auto jest kombinowane.
_________________
\'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec