Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
nikt nie potrafi kakretnie podac przyczyny mysle jednak ze chyba amortyzatory trzeba bedzie wymienic. Sprobuje jeszcze poszukac przyczyny domowym sposobem to znaczy statoskopem zobaczymy moze sie wykryje skad te klikniecia kokretnie dochodza .Pozdrawiam
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
Witam. Raczej wstrzymałbym się z wymianą amortyzatorów a zaczął od górnego mocowania amortyzatora (łożysko, guma). Najprościej jest podnieść przód i wtedy kręcąc kierownicą posłuchać czy trzaski ustały.
Pozdrawiam
Mialem to samo jak skrecalem kierownica w lewo lub w prawo to trzeszczalo az bialej goraczki dostawalem, dodatkowo jak samochod jechal po nierownosciach to samo no nie szlo jechac, tez myslalem ze to sprezyny potem gniazdo amortyzatora ale nic z tego, teraz wytlumacze po chlopsku bo zaden ze mnie mechanik ale sam to zrobilem, koncowki drozkow stabilizatora sa polaczone ze soba taka powyginana rura ktora idzie z przadu samochodu od lewej do prawej strony i ona jest po jednej i drugiej stronie w takich gumach w karoserji i jak naladowalem tam oleju w te gumy to wszystko zniknelo, tam sie dostal chyba piasek i spowodowal te zgrzyty, mam nadzieje ze tobie tez to pomoze
Posiadane auto: mercedes a klasa 1400 benzyna
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 11 Cze 2008, 09:24
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
W moim na początku też trzeszczało , a teraz przy nierównościach mam stuki . Są charakterystyczne bo rozchodzą się po kabinie. Na poniedziałek jetem umówiony u mechanika. Jakie są koszty łożyska i gumy?.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
za samo lozysko zaplacilem 35 pln ale ztego co sie zorjetowalem to powinno sie wymienic razem z obudowa aluminiowa tak jak widac na zdjeciu wyrzej mnie zrobili samo lozysko i dlatego chyba nic to nie dalo ale u mnie nie wystepuja trzaski tylko pojedyncze klikniecia i to wroznych momentach terz mi sie flaki gotuja jak to slysze i nie wiem co ztym poczac.Pozdrawiam
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 69 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard Posiadane auto: Mercedes B180 CDI, 2.0, r. 2010; Jeep Compass 2.0 CRD, 4x4, r. 2008.
Piwa: 2/0
Wysłany: Czw 12 Cze 2008, 22:50
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
Miałem to samo. Też myślałem, że to łożyska na przednich kolumnach. Były to jednak gumowe podpory stabilizatora. Były kompletnie "wytłuczone". Po ich wymianie wszystko ustało. Koszt tych "gumek" to około 20 zł za sztukę więc zanim kupisz łożyska na kolumny po ponad 200zł za szt. to najpierw sprawdź owe podpory stabilizatora. _________________ \"Dwie rzeczy są nieskończone - wszechświat i ludzka głupota. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości\" - Albert EINSTEIN
Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 178 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorze Gdańskie Posiadane auto: Renault Laguna 2.0T 2008
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 13 Cze 2008, 12:25
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
maszotTC napisał:
Były to jednak gumowe podpory stabilizatora. Były kompletnie "wytłuczone". .
A co mają podpory stabilizatora wspólnego ze skręcaniem? jeżeli są trzeaki, skrzypienie podczas skręcania, to są to górne łożyska mcPhersona, to zółte na zdjęciu. Zresztą na słuch jest łatwo to wyczuć. _________________ cezzar
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
zgadzam sie ztym gumami , one pracuja rwoniez przy skrecaniu delikatnie w gore i w dol ja je zaoleilem i przestalo nawet na razie nei musialem wymieniac
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Sprężyny przedniego zawieszenia (trzaski)
Drodzy forumowicze - byłem w kilku warsztatach - wszędzie mówią co innego... ja rozumiem, że każdy chce zarobić, ale żeby każdy mówił co innego na te same objawy - to brak wiedzy czy niechęć pomocy
A więc:
1. z postoju - kierownica do oporu w prawo i ruszam (czy to powoli czy szybciej) - słyszalne systematyczne jakby plastikowe trzaski wydobywające się ewidentnie z przodu od strony kierowcy.
2. w ruchu - jakikolwiek bieg - dość spory zakręt w prawo (przynajmniej o jakieś 60-70stopni) - te same trzaski.
3. w ruchu - podczas dohamowywania - czyli gdy jakkolwiek hamuje z jakiejkolwiek prędkości nic nie słychać ale gdy prędkość już jest mała i energicznie chcę dohamować do zatrzymania - te same plastikowe trzaski (jakby coś siadało przez siłę dośrodkową)
4. po tym jak auto było całkowicie uniesione na podnośniku przez ok45min - powyższe trzaski nie występują przez parę godzin jazdy [To chyba dość ważna informacja]
5. po zakupie auta pierwsze plastikowe jakby trzaski nastąpiły po ok miesiącu i trwały może ze trzy dni, następnie wróciły po miesiącu (grudzień) i następowały nieco dłużej; od stycznia do kwietnia trzasków nie było - a od kwietnia występują do dziś.
Oto co usłyszałem w warsztatach po kilkuminutowych oględzinach (gdzieniegdzie było głównie na słuch, bez podnoszenia lub wjazdu na kanał):
0. coś przy hamulcu (szybko sprawdzone dlatego punkt 0.)
1. minimalny luz na drążku kierowniczym, przy jakichś gumach (może być gdzieś tu...)
2. małoznacząca usterka - jakieś gumy (przed wyjazdem w trasę - hasło: można jechać!)
3. niedokręcone plastiki od strony podwozia (wtedy właśnie auto wisiało, gdy opuścili sprawdziłem: NIE MA! ...a następnego dnia to samo )
4. poduszka silnika (ale nie pewne)
5. przegub (choć nie jest pewny)
6. jakieś gumy (ciężkie do określenia, bo gdy auto w bezruchu to nic nie słychać)
7. przegub
8. luz na skrzyni z lewej strony!! - to usłyszałem dziś gdy byłem nastawiony już na wymianę przegubu, ale mechanik stwierdził że to nie przegub i przekazał mi tę masakryczną informację, a następnie adres gdzie regenerują skrzynie
...dlatego proszę Was tu o jakąś diagnozę.
Wymienione łożysko amortyzatora, jak i gumy stabilizatora...
Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły
Bardzo proszę przeczytajcie jeszcze raz moje wypociny wyżej i dodajcie do przemyśleń jeszcze jedną "śmieszną" rzecz:
Parę dni temu padało u mnie dobrych kilka dni - owa duża wilgotność powoduje, że trzaski stają się pojedynczymi trzaskami i występuję o wiele rzadziej niż gdy jest sucho
O ile dobrze się orientuje woda ma właściwości smarujące - co więc może mi "smarować"
Co może być zużyte, uszkodzone...co może powodować mój problem
Powtórzę się jeszcze, ale czy wobec stwierdzenia mechanika: "brak luzów na drążku kierowniczym" mogę mieć jakiekolwiek wątpliwości - bo zdaje się wszystko idzie w tym kierunku, a konkretnie na łączenie końcówki drążka z drążkiem kierowniczym, które zabezpiecza osłona gumowa - jednak na sugestie, że może być to sama ta guma zapewne każdy mechanior parsknie śmiechem - więc czy może być coś spieprzone w tym łączeniu w takim stopniu, że luzy nie występują tylko te irytujące trzaski
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Nadwozie i podwozie
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.