Dużo było tutaj pisane o tym co się psuje, jak bardzo udane czy nieudane były zakupy auta. Nie chce powtarzać oczywistości, że kupując 12 letnie auto zawsze będzie jakaś niespodzianka, że kupując okazyjnie rozkładamy tylko zakup na raty (połowa w momencie zakupu, a druga połowa w najbliższym roku na naprawy). Do tego dochodzi jeszcze cała specyfika handlu autami - wszelkiej maści sztuczki-kruczki które stosują handlarze krajowi i zagraniczni, a - bądźmy szczerzy - stanowcza większość ofert to są oferty handlarzy.
Dla mnie punktem wyjścia było:
- wymiana starszego, większego kombi, na coś małego, kobiecego, do jeżdżenia po mieście z niewielkimi przebiegami rocznymi. Nie szukałem najlepszego auta w zadanym budżecie, tylko konkretnego auta spełniającego wymagania użytkowe.
- auto ma być małe (poniżej 4m), ale jednocześnie umożliwiać przewóz 5 osób (co nie jest oczywiste w wielu nominalnie 5 osobowych maluchach) - namierzone auta typu a-klasa, yaris, micra, fiat idea, ford fiesta/fusion, c3 itp.
- benzynowy silnik i automatyczna skrzynia biegów, klima, wspomaganie i mile widziane czujniki cofania (to akurat można samemu dołożyć łatwo), najlepiej prawdziwy automat (dopiero się dowiedziałem ile aut ma zautomatyzowana skrzynie zamiast automatu) - minus takiego warunku jest taki że stanowcza większość 10+letnich aut spełniających takie warunki jest sprowadzona. Kolejny minus takiego warunku to wyraźne ograniczenie dostępnych modeli. Tutaj A klasa po raz pierwszy pojawia się na szczycie listy, jako potencjalnie najłatwiej dostępne auto z wymaganym zestawem wyposażenia.
- ma się żonie podobać i ma się jej dobrze jeździć (odczucia subiektywne, typu widoczność, czucie kształtu auta przy manewrach, "ładność", kolor itp).
- limit cenowy - związany również z przewidywanym sposobem użytkowania (mało km rocznie) i posiadanymi innymi pojazdami, co wymusza pewien balans miedzy "chciałbym" a "ma sens".
- potencjalna odsprzedawalność - nie chodzi nawet o utratę wartości ale o ewentualną 'łatwość' sprzedaży.
szukanie auta chwilę trwało, znalezienie 10+letniego 'malucha' w dobrym stanie nie jest łatwe. Prawie kupiliśmy fajną, dobrze wyposażoną Micre z 2003 (stała w komisie 2 dni i ktoś sprzątnął ją sprzed nosa - tutaj choćby wspomniany faktor potencjalnej łatwości odsprzedaży atrakcyjniejszych aut). Ostatecznie kupiliśmy a klasę, ogłoszona w piątek wieczorem, w sobotę do południa już byłem oglądać i zarezerwować, w poniedziałek przegląd u mechanika i decyzja zakupu.
A klasa, w szczególności ta konkretna sztuka, spełniała wszystkie założenia z nawiązką:
- jest młodsza od poprzedniego auta (2001 rok, wcześniejsze 96), w stanie nie wskazującym na rozpadnięcie się w najbliższym czasie. Na razie nie ma decyzji jak długo auto będzie użytkowane, pewnie będzie zależało od tego jak się będzie spisywać, ale jeśli walory użytkowe się potwierdzą, to niewykluczone ze zostanie po sezonie/dwóch wymienione na podobne tylko wyraźnie młodsze.
- w środku jest dużo więcej miejsca niż to wygląda z zewnątrz, a jednocześnie auto jest krótkie (3,7m !!), na dodatek siedzi się dość wysoko - widoczność i bezpieczeństwo. To sa pozytywne konsekwencje nietypowego umieszczenia silnika, wg mnie to zaleta, a nie wada. Jeździ codziennie, a psuje się raz kiedyś, wole więc żeby było wygodnie dla mnie, a nie dla mechanika.
- wyposażenie spełnia wszystkie w/w warunki minimalne (wersja elegance). Jakoś wykończenia jest zupełnie zadowalająca, oraz (przynajmniej wzrokowo - kolorowe wnętrze, plastiko-drewienka, trochę skóry itp) zauważalnie lepsza od wersji classic, która faktycznie jest taka 'zwykła' i szara. Jakość porównuję tylko z autami podobnej wielkości (segment B) innych marek, a nie z limuzynami (ktoś tutaj kiedyś udowadniał ze superb jest lepszy od a klasy...)
- auto się podoba i subiektywnie dobrze jeździ. Nie zgadzam się z opiniami, ze zbyt twarde czy niekomfortowe, czy wolne jak czołg - jeździ całkiem normalnie, a przy tym jest cicho, również przy większych prędkościach (na nowych oponach, na starych z którymi było kupione było słabo). Przy czym znowu porównuje to tylko z innymi małymi autami - chociaż mam wrażenie ze niektóre ciut większe miałyby problem dotrzymać kroku, i jakościowo i trakcyjnie. No ok, trochę twarde, Citroen to to nie jest
- wbrew pozorom auto nie było nic droższe niż odpowiedni rocznikowo yaris czy micra. Zupełnie nie interesuje mnie fakt, że za podobne pieniądze można kupić kilka lat młodszą pande, czy może jakaś limuzynę, ponieważ nie spełniają one założeń. Nie twierdze też że A klasa była najlepszym wyborem. Ale była wyrobem dobrym i użytkownik jest zadowolony.
W skrócie - z zakupu jestem zadowolony, a nawet milo zaskoczony, przede wszystkim jakością/funkcjonalnością vs wielkość auta. Podobnie główna użytkowniczka auta.
Na razie nic jeszcze nie powiem o kosztach napraw, ale naprawiając 17letniego złomka tez płaciłem setkami PLN, wiec nie widzę tutaj specjalnie jakiejś różnicy. Na dodatek na portalach można na wiadra kupić wszelkie części z rozbiórek za zupełnie normalne pieniądze, jest sporo nowych zamienników.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
Czyli witaj w klubie
Mam podobne wymagania co do A klasy.....i akurat mam porównanie bo mamy też Toyotę Yaris. Też mamy wersja Elegance (w wyposażeniu wszystko po za skórą) Tak serio mimo kilku awarii A klasa duuużo lepiej wypada pod względem awaryjności, wygody i komfortu jazdy oraz pakowności niż mała Toyota.
Autko bardzo wdzięczne i można się do niego przyzwyczaić....żona już wie że następnym jej autem będzie W169 (nowsza A klasa) bo jest jak dla niej super.
A jazda zimą to już sama przyjemność, nigdy się nie zakopała, nie wpadła w poślizg nie miała żadnych obaw jechać gdziekolwiek nawet w duży śnieg. Po prostu prowadzi się jak po sznurku, bezpiecznie i szybko.
Przy zakupie kosztowała nas więcej niż rocznik młodsza (nasza 2002)stojąca na sąsiedniej ulicy w Hamburgu (Niemcy) bo stamtąd ją sprowadzaliśmy. Ale się opłaciło, bo jak by była okazyjna cena to nie wiadomo czy by jeszcze była z nami.
Więc nie ma co marudzić....A klasy to fajne samochodziki w swojej klasie i tyle.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
Jednym słowem wszyscy są zadowoleni.
Jak na razie ja też nie narzekam.
Mam już cacko ponad trzy lata. _________________ Rozwiązałeś problem? Odpisz. Inni będą Ci wdzięczni.
Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi.
Pomimo problemów z zamkiem centralnym i zauważalna (po zakupie stwierdziłem) lekko korodujacą klapą bagazmika zakup OK - zrobiłem już ponad 1000 km i niezawodny -
Na działanie automatu nie mogę narzekać a ogrzewanie fantastyczne i tu poprzedni golf v - duzo traci pod tym względem
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
Właśnie minął roczek, więc pora na update.
Auto przejechalo niecałe 4kkm (sa inne auta w rodzinie). Nigdy nie stanęło w drodze i nie wygenerowało jakichś niespodziewanych kosztów.
Kupiłem nowe opony (zastałem auto na starych kapciach), dokupiłem pare drobiazgów typu uchwyty na kubki czy dywaniki. Wykonałem jeden przegląd A, gumki przy wahaczu, siłowniki tylnej klapy. W zasadzie dopiero teraz pierwsza wieksza naprawa, trzeba uszczelnić klime (wymiana rurki i naprawdopodobniej sklaplacza). To ciagle miesci się w kwocie która przewidywałem do wydania zaraz po zakupie, wiec luzik.
Założenia odnośnie zakupu, użyteczności i funkcjonalności auta w pełni się potwierdziły. Auto zostaje na kolejny sezon, a docelowo zostanie odnowione na koncowke produkcji W169.
Dołączył: 27 Maj 2011 Posty: 41 Skąd jesteś (miejscowość / region): opolskie Posiadane auto: mercedes w 168 170cdi r. 1999
Piwa: 0/1
Wysłany: Sob 13 Wrz 2014, 15:54
Temat postu:
dlaczego kupiłem A klasę?
Witam serdecznie. Postanowiłem, że jak pójdę na emeryturę to kupię sobie
takie autko i jestem szczęśliwym posiadaczem tego wspaniałego samochodu
już 6 lat, przejechałem ok. 50tys.km bez awarii. Wymieniłem amortyzatory
(dzięki naszym wspaniałym drogom) oraz tarcze i klocki z przodu.
Zmieniłem również opony z 195/50/15 na 175/65/15 co bardzo podniosło
komfort jazdy(w naszym forum w zakładce opony taki rozmiar jest podany
jako zalecany dla 170cdi. Robię przeglądy w terminie, dobry olej i dobre paliwo i tak trzymać aby nie zapeszyć. Wspaniałe autko. Pozdrawiam
wszyskich A-klasowców (i nie tylko).
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
Ja jezdze a klasą od 4 miesięcy i jest to drugi samochód (pierwszy Audi A6 TDI) i tak
- jezdzac po miescie wybieram a klasę bo wiem ze wszędzie zaparkuję
- wysoko sie siedzi, fajna widoczność
- lepiej przewieźć większy bagaż niż sedanem.
- spalanie a klasy CDI szału nie robi, porównywalne do Audi. spodziewałem się mniejszego spalania
Ogólnie polubiłem ten samochod i mimo ze był kupiony z myślą ze przejedzie 2000km w rok, juz przejechalem ponad 5 tyś. Częściej wybieram A klasę do jazdy niż Audi.
Gdyby nie to ze A klasa to samochod wymagający dość częstego serwisu a wiec koszty - byłby to super samochod na miasto. 360cm długości jest jego atutem biorąc pod uwagę ilość miejsca i bagażnik
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
User019 napisał:
Ja jezdze a klasą od 4 miesięcy i jest to drugi samochód [...]
Gdyby nie to ze A klasa to samochod wymagający dość częstego serwisu a wiec koszty - byłby to super samochod na miasto. 360cm długości jest jego atutem biorąc pod uwagę ilość miejsca i bagażnik
Napisales ze przejechales 5kkm. Jakie to czeste serwisy musiales w tym czasie wykonać?
Bo ja zrobiłem przegląd po kupnie i następny po roku. I wymieniłem peknieta rurke od klimy (usterka nie zwiazana faktem ze to a-klasa). Wprawdzie naczytałem się jaka to a-klasa będzie problematyczna, ale konieczność zaprowadzania auta do serwisu jest nie wieksza niż innych aut które miałem z podobnym wieku ( a pare już miałem).
Dołączył: 02 Wrz 2014 Posty: 16 Skąd jesteś (miejscowość / region): Zabrze Posiadane auto: W168 A170cdi, 2004, fiat bravo II 2013
Piwa: 0/4
Wysłany: Pon 25 Maj 2015, 09:15
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
ja kupiłem bo się żona uparła na ten konkretny model i żadne argumenty nie trafiały.
A wiadomo, zona szczęśliwa to i mąż zadowolony.
2004, ściągnięty z Rzeszy od pierwszej właścicielki, serwisowany w jednym serwisie w DE. Korozji brak nawet na rantach błotników i pod plastikami. RObione drzwi po uderzeniu - dość zresztą paskudnie bo widać wpyłkę. Reszta OK - czysty i pachnący.
Przebieg - obecnie 180tys km. Robiona skrzynia (ale to wiedzieliśmy w momencie kupna), wymiana amorów z przodu, stabilizator, gumy i łożyska macphersonów. Zimą świece żarowe i rolka napinacza. I to tyle. No niemal sam miód.
Tyle że na szczęscie mam blisko do znanego na Sląsku niezaleznego serwisu MB Merc-lux w Ornontowicach. Moi mechanicy którzy ogarniali mi moje auta - ople, fiaty i inne - na widok miecia każą mi [cenzura]ć.
Samo autko fajne, dynamiczne, fajnie się zbiera. Generalnie jestem zadowolony. Zona natomiast jest zakochana w tym maleństwie. Nic se na niego nie da powiedzeić
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
To może ja też napiszę o moim (żony) bo już niedługo będziemy go mieć 3 lata.
- Na początku miłe zaskoczenie wysoko się siedzi i daje to pozytywne odczucia.
- Wersja long ma naprawdę dużo miejsca w środku, po wyciągnięciu siedzeń można sporo przewieźć.
- Siedzonko do dziecka umiejscowione tak wysoko to same pozytywy, nie trzeba się schylać
- przyjemna dynamiczna jazda na trasie, gorzej po mieście, najgorzej po dziurawych drogach
Niestety autko dość szybko się zaczęło psuć i tak na początek uszczelki pod wtryskiwaczem, przy okazji okazało się, że trzeba 2 wtryskiwacze wymienić na regenerowane - 1000zł z robocizną.
Wymieniłem pasek i rolki 250zł.
Po zimie do wymiany gumy w wahaczach i łączniki stabilizatora, zrobiłem to sam, koszt częsi ok 250zł.
Później trzeba było wymienić wszystkie tarcze hamulcowe i oczywiście klocki, niestety kupiłem Textary i po pół roku były do przetoczenia.
Rozciekł się tylny amorek więc wymieniłem oba - 250zł
Potem przyszła kolej na turbine (silnik się rozbiegał) regeneracja turbiny, mechanik, uszczelki, filtry, olej itp - ok 1600zł
Następnie padła pompa wody - wymieniłem sam, koszt pompy 170zł.
Niedługo później pojawił się problem następnej uszczelki pod wtryskiwaczem i oczywiście kolejne 2 wtryskiwacze do regeneracji, tym razem wymieniałem sam (kolega przyszedł mi wyciągnąć wtryskiwacze) - koszt ok 800zł.
Czekając na wtryskiwacze wyciągnąłem alternator i wymieniłem szczotki, łożyska oraz sprzęgiełko - koszt ok 300zł
Teraz autko w miarę dobrze jeździ ale jest problem z zapychającą się dźwignią turbiny, objawia się to tym, że po odpaleniu przez ok 3km jazdy nie działa doładowanie... po rozgrzaniu dostaje kopa. Nie chce mi się wyciągać turbiny, żeby to wyczyścić.
Z wad to jeszcze korodują wszystkie dolne rogi drzwi jak na 9 latka (kiedy go kupowałem) to trochę lipna ta blacha na merolku.
Niestety zaczyna być słychać koło dwumasowe, tj na wolnych obrotach słychać sprężynki turkoczące w okolicy sprzęgła.
Autko spala ok 6 litrów ON na 100km trasa mieszana, na trasie wychodzi ok 5l, po wymianie wtryskiwaczy spalanie wyraźnie spadło.
Czy jestem zadowolony, nie licząc podrapanych rąk to raczej tak, ale chyba nie poleciłbym go znajomemu, który nie potrafi nic przy samochodzie zrobić sam.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
Ja nie mam żadnych problemów z korozją nadwozia - przedlift 1998r. Silnik 170 CDI odpukać pracuje b.dobrze, przebieg na zagarac 230.000 km, wcale bym się nie zdziwił, gdyby był cofnięty.
Najbardziej IRYTUJE mnie w tym aucie przedni słupek, który ogranicza widoczność, co zauważyłem dopiero po jakimś czasie. Gdybym miał okazję pojeździć tym autem dłużej przed zakupem, to przenigdy bym nie kupił. Może to moja wina bo jestem karakanem i mam blisko przysunięty fotel, co nie zmienia faktu, że w niesprzyjających warunkach słupek potrafi zasłonić nawet całe samochody, o pieszych czy rowerzystach nie wspominając.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) dlaczego kupiłem a klase?
Cytat:
Najbardziej IRYTUJE mnie w tym aucie przedni słupek,
Mnie też. Po pięciu latach przyzwyczaiłem się. Ponadto prawe lusterko, mogłoby więcej ogarniać. _________________ Rozwiązałeś problem? Odpisz. Inni będą Ci wdzięczni.
Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Oceń swoje auto
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.