witam, mam a 170 cdi i co roku w duże mrozy ten sam problem z odma, w tym roku kontrolowałem sytuacje i odpowiednio zareagowałem przez co straciłem tylko odbrobine oleju, przed odpalenie odkręcam korek wlewu oleju i uruchamiam silnik na około 10 minut aż się nagrzeje co chwile dociskam korek kontrolując, czy aby nie zaczyna wylatywać olej przez bagnet, początkowo widac było że zaczyna sie przelewać wtedy puszczam korek i cała para ucieka przez korek, po krótkim czasie odma odmarza i jest ok, można zakręcic korek i jechać bez obawy o stratę oleju przez bagnet. Moje pytanie brzmi czy żeby nie bawić sie w odkręcanie korka, można go usunąć na stałe, dodawałem gazu do 3000 tys obrotów i nie było widać aby silnik był pozalewany, czy jazda bez korka oleju nie ma wpływa na jakieś ciśnienie w silniku albo jego temperaturę? ewentualnie zastanawiam sie nad wykonaniem jakiejs samoróbki przez która wydostawałaby się para wodna. \\jestem laikiem z góry dziękuję za wszelkie rady.
Dołączył: 31 Paź 2010 Posty: 2011 Skąd jesteś (miejscowość / region): Brzozów Posiadane auto: Grand scenic 1,9 dci r 2006
Piwa: 166/1
Wysłany: Pon 27 Sty 2014, 22:57
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Ponieważ tamtędy wyrzuca, ale również trochę wciąga (pulsujące ciśnienie), musiał byś rozwiązać problem dostawania się nieczystości do oleju. Dlatego miedzy innymi żadna odma, w sposób prosty nie ma połączenia z powietrzem atmosferycznym.
Pozdrawiam _________________ Pomogłem - napisz na koniec jak rozwiązałeś problem.
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4802 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Pon 27 Sty 2014, 23:01
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Nie będę się odnosił do wartości merytorycznej tego "wynalazku", mogę jednak ciebie zapewnić, że pomysł ma już długi rodowód. W latach siedemdziesiątych jeździło na taksówkach sporo dużych fiatów (a później Polonezów). Totalnie zużyte silniki miały już tak duże przedmuchy, że błyskawicznie dochodziło do zanieczyszczenia filtra powietrza olejem z odmy, która była wyprowadzona do jego obudowy. Oparów oleju było tak dużo, że bardzo skutecznie "zarzucało" również świece zapłonowe. Czyli same eksploatacyjne rozkosze. Rzemieślnicy produkowali wtedy takie śmieszne "coś": była to taka gruba podkładka pod korek wlewu oleju z króćcem na który nakładało się długą, gumową rurkę skierowaną pod auto (coś jak rurka przelewowa w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego) Urządzenie wybitnie proekeologiczne - ale kto wtedy myślał o takich rzeczach
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Jak ktoś pamięta Żuka w benzynie to zależnie od rodzaju odmy miał korek wlewu oleju tradycyjny lub taki wysoki z sitkami metalowymi. Jak będziesz przerabiał to pomyśl o tym że tędy wydostają się niewielkie ilości spalin i to nie może wpadać do wnętrza wozu bo zaczadziejesz!
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
no dobrze ekologiczne bzdury mnie nie interesują, biorąc pod uwagę, że przy każdej awarii minimum 3 litry oleju dostaje się do gleby, czy rurka wypuszczona w glebę bądz odpowiednio przerobiony korek oleju ma negatywny wpływ na silnik, olej zmieniam regularnie co 10-15 tyś km, samochód jeżdzony w 99% na trasie 50 km do i z pracy, ponoć odma nie występuje na długich odcinkach (co roku obalam ten mit!).
Dołączył: 30 Paź 2010 Posty: 3336 Skąd jesteś (miejscowość / region): wielkopolska Posiadane auto: peugeot 607 sedan 2.2 hdi 2004, pass mercedes c klassa, 2003, passat b-6 2006, opel corsa D 2008, peugoeot 407 2007, citroen C-5, laguna, Omega, Megane, honda, Golf, motocykl Honda 500, opel Vektra,
Piwa: 153/18
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 00:12
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
witam - kolego masz problem - masz praktyczny pomysł na rozwiązanie to do roboty . Zmodyfiowac korek i problem w okresie mrozów masz z głowy - a jak sie zrobi cieplej kup drugi i OK .
W korku wezyk, rurka, dodatkowa podkładka itp . na dzisiaj juz nie problem zrobisz sobie sam - i rano nie ma nerwa - a tak naczytasz sie o ekologi, ortografi itp.
PS. swoja droga dobry temat bo problem wraca jak mrozy .
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
W tym aucie odma to totalne nieporozumienie, powinni pokazywać ją jako przykład, jak nie należy tej części konstruować, szkoda że na tym forum zajmujemy się pisownią, a nie faktycznym rozwiązywaniem problemów!
Dołączył: 30 Paź 2010 Posty: 3336 Skąd jesteś (miejscowość / region): wielkopolska Posiadane auto: peugeot 607 sedan 2.2 hdi 2004, pass mercedes c klassa, 2003, passat b-6 2006, opel corsa D 2008, peugoeot 407 2007, citroen C-5, laguna, Omega, Megane, honda, Golf, motocykl Honda 500, opel Vektra,
Piwa: 153/18
Wysłany: Wto 28 Sty 2014, 14:55
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
witam >>> do Pawsob85 - forum jak forum , ludziska jak ludziska - nie masz co się zniechecac , bo zawsze się znajdzie najmądrzejszy .. Masz pytania pytaj i sam inf. podawaj dalej , a zawsze ktoś coś znajdzie dla siebie , bo po to jest to forum . Pamiętaj forum ma jeden cel : czyste problemy techniczne - i sterylna praktyczna w miarę wiedzy i doświadczenia informacja . Negacje, interpretacje, wirtualne oratoryjne popisy maja jedna wartość >>> żadną .
Głowa do góry kolego - pytaj , bo kto pyta nie błądzi. pow.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Dzisiaj rozebrałem separator odmy i okazało się że jest tam filtr bawełniany, który się da wyczyścić lub ewentualnie wymienić. Niestety nie widzę w żadnym sklepie takiego. Natomiast na allegro znalazłem dużo filtrów odmy do BMW, być może któryś będzie pasował wymiarami do naszych silników.
Jak nie zapomnę to jutro pomierzę i zrobię zdjęcia.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Koledzy pawsob85 i piękny-gienius.
W jakimś celu punkt 15 regulaminu został aktualizowany,a w jakim?
Otóż,żeby takie zielone cielątka jak ja potrafiły zrozumieć post szukając porady dla siebie.Jeżeli post nie zawiera wielkich liter wszystko się zlewa i robi się słowotok i jak wejdzie laik, np kobieta to czytają słowotok nie zrozumie za chiny ludowe Waszych wpisów.
Nie chodzi tu konkretnie o mnie,bo całkiem zielona nie jestem,ale i mi się zdarza ,że muszę przeczytać post kilka razy zanim zrozumiem,dlaczego? bo jest napisany w sposób chaotyczny,z błędami,bez wielkich liter,bez znaków interpunkcyjnych.
Mam nadzieję,że zrozumieliście , o co chodzi.
I jeszcze jedno:
"To wielka różnica czy zrobicie komuś laskę,czy łaskę"
Profesor Bralczyk.
Myślę,że teraz wiecie dlaczego wymagamy od użytkowników polskiej zrozumiałej pisowni. _________________ Nie znam się,kobietą jestem ...
(zpa 1256585)
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Do Emiś
Byłem przekonany że to forum o mietku. Okazuje się jednak że to wykłady doktora Miodka na temat pisowni. Napisała Byś coś konkretnego o odmie coś co mogło by pomudz pytającemu a nie umoralniać wszystkich jakie to byki robią. Mechaniory to proste ludzie nie poligloci oni chcą trochę taniej naprawić swoje autka a jak będą chcieli douczyć się polskiego to pewno znajdą inne forum.Jak napisał piekny-gienus "forum ma jeden cel : czyste problemy techniczne " czasem lepiej zostać człowiekiem niż przekonywać innych że człowiekiem się jest.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Koledzy nie marudzić mi tu tylko i starajcie się pisać w miarę po naszemu. Na innych forach za takie pisanie dawno by już Was nie było.
Temat pisowni uważam za zamknięty. Komentarze odnośnie pisowni w działach technicznych natychmiast będziemy usuwać. Uwagi odnośnie tego problemu proszę przedstawiać w odpowiednich działach.
Dzięki za uwagę. _________________ Rozwiązałeś problem? Odpisz. Inni będą Ci wdzięczni.
Konstytucja gwarantuje wolność wypowiedzi, ale nie gwarantuje wolności po wypowiedzi.
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Próba walki z odma, nowy sposób
Pytanie do mechaników.
Mam 170 CDI, model sprzed liftingu. Odma nie ma żadnego wkładu, a jedynie działa na zasadzie zaworu - gumowa membrana, kto to rozbierał to wie. Czy mogą być jakieś negatywne konsekwencje pozbycia się tej membrany i jeżdżenia bez niej???? Pytam bo i tak u mnie jest delikatnie nadpęknięta i opary oleju brudzą maskę, a tak wyrzuciłbym ją i wkleił dekiel obudowy na uszczelniacz. W wolnossącym motorze zrobiłbym tak bez wahania ale nie wiem jak to jest w doładowanym.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Silniki diesla
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.