Mercedes

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponyksiążkilinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Mercedes klasa A i Vaneo ) Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka



 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum MERCEDES Forum Strona Główna -> ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Porady, problemy techniczne - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lost66

Czytelnik



Dołączył: 15 Lut 2016
Posty: 4
Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław
Posiadane auto: fabia
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 15 Lut 2016, 23:11
Temat postu:

Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka


Witam

Na wstępie chciałbym przeprosić za ponowny taki temat ale w poprzednich nie znalazłem odpowiedzi na moje pytania lub po prostu z niedowierzaniem czytałem to co ludzie wypisują....

Aktualnie jestem użytkownikiem Fabii z 2002 roku w dieslu 1.9tdi. Auto super bo tanie (było) ale ostatnie kilka miesięcy to mechanik i po 1000zł zostawiałem. Chyba auto się kończy i myślę nad zmianą. Jestem zakochany wizualnie w Outlanderze ale auto zdaje się jest za drogie w utrzymaniu (na necie ludzie piszą, że tak 10000zł trzeba włożyć w auto które ma przebieg 150000km). Drugim moim typem jest klasa A. Auto śliczne, jechałem nim kilka lat temu i bardzo miło wspominam. To był model benzynowy z najmocniejszym silnikiem i frajda była boska (nie licząc portfela na stacji bo nie ja tankowałem). Tak przeglądam nasze rodzime serwisy aukcyjne i te niemieckie i okazuje się, że na zakup takiego auta mnie stać.

Dysponuję kwotą do 40000zł. W tych pieniądzach mogę kupić klasę A drugiej generacji w roczniku 2010-2011.

Myślałem o dieslu bo raz, że aktualnie śmigam dieslem i lubię ten silnik a dwa, że spalanie ma całkiem przyzwoite i na pełnym baku w fabii mogę przejechać na trasie coś koło 700km. ale czytam i na necie ludzie piszą, że silniki diesla mercedesa do tego auta są fatalne i bardzo awaryjne. Bo koło dwumasowe ze sprzęgłem, bo ten drogi filtr cząstek stałych, bo to i tamto. Z kolei zachwalane są silniki benzynowe a w zasadzie dla mnie jeden silnik pasuje - ten A180 109km. Mocniejszy to już pojemność 2034cm czyli w przypadku gdybym chciał nabyć auto w Niemczech to już akcyza mnie zamorduje i odpada. Silnik benzynowy z kolei nie napada optymizmem jeśli chodzi o spalanie (w necie wyczytane). I jeśli ma mi palić 8-9 litrów to chyba trochę za dużo.

Przerażają mnie opinie o rdzewieniu, o ciągłym naprawianiu zawieszenia o tym i tamtym. Że w zasadzie auto ciągle u mechanika i mega drogo w naprawie.

Wszystkie te opinie tyczyły się aut ciut starszych, i owszem z drugiej generacji A klasy ale jednak, 2004-2007 (mniej więcej).

Moje pytanie, czy naprawdę Mercedes, ta legendarna już przecież marka zrobiła takiego bubla którego lepiej nie kupować bo wkopię się znowu w zabawy u mechanika? Czy może te nowsze 2010-2011 już są dużo lepiej dopracowane i można śmiało kupować? Przyznam szczerze, że za 40000zł to mam naprawdę dużą gamę samochodów w podobnych rocznikach w naprawdę super wyposażeniu ale ja akurat zachorowałem na Mercedesa.
Kupno auta używanego to loteria a ja w tą loterię nie umiem grać i nie mam pojęcia czy auto które ślicznie wygląda na zdjęciu jest na skraju technicznego końca i mechanik do końca jego dni czy rzeczywiście igiełka i będę się nim cieszył przez lata gdzie max 500zł rocznie u mechanika zostawię na drobiazgi w zawieszeniu czy co tam się po prostu zużywa.
Powrót do góry
BrunoJ

Stały Bywalec



Dołączył: 26 Sie 2013
Posty: 201
Skąd jesteś (miejscowość / region): Bydgoszcz
Posiadane auto: A170 Elegance, 2009, noPB, automat; A160 Elegance, 2001, noPB, automat
Piwa: 3/3
Wysłany: Wto 16 Lut 2016, 10:36
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka


Trochę wybiórczo ten czytałeś informacje w internecie. Nie tylko na temat dwóch wymienionych przez Ciebie aut, ale również ogólnie na temat samochodów. Znam parę osób z Outlanderami, i jakos nie kojarze żeby wkładali 10.000 (rocznie?) w swoje auta. Auto jak auto, silniki popularne, zawieszenie czy inne większe rzeczy nie naprawia się codziennie. Jak w każdym używanym aucie trzeba patrzeć na stan, co wymaga lub będzie wymagać w niedługim czasie naprawy.
Mam ponad 5 letnie auto od nowości (Picasso), i poza pojedynczymi duperelkami w zawieszeniu nic przy nim nie robiłem. Gdy będę sprzedawał mogę z czystym sumieniem powiedzieć "solidne auto, nic się nie psuje". Tyle ze to wcale nie znaczy ze potencjalnemu kupującemu nie posypie się grubo np. w następnych dwóch latach. Bo skończą się części, wyskoczą jakieś grube tematy planowe - sprzęgło, rozrząd, itp. Ani wina kupującego, ani moja, ani auta. Ale zwróc uwagę na psychologię. Gdybym powiedział że wymieniłem już sprzęgło, rozrząd i jakieś inne grube rzeczy, to kupujący zamiast cieszyć się że w najbliższym czasie nie będzie miał kosztów, to będzie kręcił nosem że "zarżnięty", z "się psuje", ze "trefna sztuka". I kupi od kogoś obok, który sprzedaje mówiąc "nigdy niczego nie musiałem naprawiać". A potem płacz ze g.... nie samochód, bo ile musiałem włożyć.

Teraz na temat.
Diesel - pokaż mi diesla z 2010 roku który nie ma filtra i dwumasy. Ba, dwumasa zaczyna pojawiać się we współczesnych benzynach. To sa po prostu części, dość drogie gdy trzeba je wymienić, ale robi się to raz na ileś lat. Ot - nawiązując do tekstu wyżej - dobrze jest wcelować tak żeby nie być "frajerem". Z drugiej strony, jeśli planujesz używać auto dłużej to jest naprawdopodobniej jednorazowy koszt podczas twojej eksploatacji.

Co do opinii że auto ciagle w naprawie to weź pod uwagę ze ludzie na forach zazwyczaj pisza gdy mają problem, stąd wrażenie ze auto się w kółko psuje.
Nie liczyłbym że 500PLN rocznie na naprawy wystarczy, i to w żadnym aucie. Wystarczy żę ksenon się przepali, czy felga skrzywi na dziurze. To naiwność. 100PLN płacisz za podpięcie do komputera, bez którego wiele rzeczy po prostu nie da się dziś zdiagnozować. Współczesne auta nie dają się naprawiać młotkiem u kowala.

Po prostu zamiast kupować auto za 40tys, kup za 30tys, a te 10tys wrzuć na lokatę, traktując jako fundusz napraw. Jak nie wydasz, to Twoje, a jak się sypinie cos większego, to nie będziesz płakał że drogo i skąd tyle kasy zorganizować. Ja kupowałem W168 więc starszy model, za ok 10k, miałem dodatkowo 3k przewidziane na wszelkie niespodzianki zaraz po zakupie, od biedy wymieniłbym za te pieniądze cały silnik, czy skrzynię. Po 2.5 roku jeszcze tej kwoty nie zużyłem, mimo kilku napraw.

No i jeśli naprawdę nie masz pojęcia jak ocenic technicznie auto, po tym jak już spodobało się na zdjęciach, to znajdz kogoś kto Ci pomoże przy zakupie bo na 110% kupisz minę. Przy zakupie auta używanego nie szuka się auta które jest idealne. Szuka się auta które jest solidne, usterki są naprawialne i ewentualnie uwzględnione w cenie zakupu. Innym rozwiązaniem jest zabranie tych 40tys i zwiedzenie salonów, wybranie koloru i wyjechanie nową Fabią, czy jakimś innym niedrogim autem - sam napisałeś że masz sporo możliwości w tych pieniądzach, szczególnie że nie szukasz auta dużego. Przy nowym masz spore szanse że przez pierwsze lata jedynym kosztem będzie paliwo i przegląd (który jako taki nie jest naprawą, i zakładam że nie mieścił się w wymienionych przez Ciebie 500PLN na naprawy). Naprawdę przemyśl, zanim dołączysz do tych którzy na wątkach wypisują jak to Aklasa jest bee, bo kupiłem w cacy stanie od Niemca, a teraz mi się sypie.
Powrót do góry
gadu-gadu
lost66

Czytelnik



Dołączył: 15 Lut 2016
Posty: 4
Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław
Posiadane auto: fabia
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 16 Lut 2016, 11:10
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka


Dzięki za odpowiedź. Brzmi sensownie.

Stan techniczny jestem w stanie mniej więcej ocenić po takich [cenzura]łkach jak wytarcie kierownicy, tapicerki czy innych drobiazgach. silnik na słuch czy równo chodzi, czy na zimno odpala za pierwszym razem. Na sprzęgło czy się kończy czy nie to nie jestem w stanie zwrócić uwagi bo kiedyś ktoś mi powiedział, że poznaje się to po tym jak wysoko sprzęgło łapie ale miałem już kilka samochodów i każde łapało inaczej i w żadnych sprzęgła wymieniać nie musiałem (i kilka ładnych lat auto jeszcze jeździło lub jeździ dalej). Rdzę też jestem w stanie sprawdzić bo w kilku miejscach najczęściej się ona czepia.

Wykombinowałem sobie, że auto kupię od niemca ale nie tego w okolicach Drezna (Chemnitz) tylko gdzieś na zachodzie. Może naiwnie ale wydaje mi się, że im dalej od naszej granicy tym większa szansa, że łapa chytrusa cwaniaka mnie nie dosięgnie i po prostu tam ludzie inaczej dbają o auto i stan techniczny z definicji będzie lepszy - chociażby zawieszenie.

Kwestia pozostaje w zasadzie czy benzyna czy diesel. I tak jak czytam coraz więcej to wydaje się, że jak kupię w dobrym stanie to jest szansa, że nie będzie się od razu psuł Smile
Powrót do góry
lost66

Czytelnik



Dołączył: 15 Lut 2016
Posty: 4
Skąd jesteś (miejscowość / region): Wrocław
Posiadane auto: fabia
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 16 Lut 2016, 23:08
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka


Poczytałem i na 99% wybiorę A klasę. Kupię diesla a180. Kupiłbym mocniejszego ale cło mnie zabije więc muszę się zmieścić z silnikiem poniżej 2000cm.

Koledzy poprawcie mnie jeśli coś źle kombinuję:
1) Poczekam i poszukam "okazji" w Niemczech. Warunek to auto 2010-2011 z przebiegiem nie większym niż 100.000km. I załóżmy, że to przebieg faktyczny. Dlaczego tak? Bo jak auto z małym przebiegiem to sprzęgło, koło dwumasowe, dpf i co to tam się jeszcze zużywa przy większych przebiegach będzie jeszcze w dobrym stanie i powinny te elementy posłużyć jakieś 100.000km czyli jak na moje 15k rocznie to daje 6 lat spokojnie. I tyle mi to auto ma służyć bez poważnych remontów. Wiecie, takich pewnych remontów które się po prostu z czasem przydarzają.
2) Chciałbym auto z automatyczną skrzynią biegów bo raz, że to dla mnie bajer a dwa, gdzieś wyczytałem, że sprzęgło i dwumasa się słabiej zużywają. I przy regularnym serwisowaniu skrzyni czyli wymiana oleju te elementy powinny dłużej działać.

Reasumując A180 cdi w automacie 2010-2011 przegieb <100.000km i to ma się zmieścić w 40.000zł. Jak tak patrzę na autoscouta to jest to możliwe.

Spora jest różnica pomiędzy trybem skrzyni sport i comfort? Nigdy nie jechałem samochodem z automatyczną skrzynią, traktuje to jako gadżet/fanaberie.
Powrót do góry
jakob123pl

Debiutant



Dołączył: 23 Lis 2015
Posty: 35
Skąd jesteś (miejscowość / region): Lahnstein, Niemcy
Posiadane auto: Mercedes A-klasse 200cdi w169 i A klasse 160 w168
Piwa: 5/0
Wysłany: Pon 29 Lut 2016, 01:02
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka


Witam kolege..zaczne ze w w169 byly 3 diesle
A160cdi 82km A180cdi 109km i 200cdi 140km
Ktora aktualn7e posiadam. Wszystkie te 3 diesle to te same silniki 1998cm.
Roznia sie i to dosc powaznie osprzetem czyli turbo i skrzynia biegow i takimi tam bajerami.
Co do usterkowosci..jak kto dba tak ma. Ja zrobilem 40tys w 15 miesiecy i u mechanika zostawilem pare zł na eksploatacje..nic wiecej. Po zimie mam sprezyny do wymiany bo sie wykruszyly deczko Smile a auto jest mega wygodne super szybkie i spalanie 6l nic dodac nic ujac..a i wykobczenie auta..jak na gwiazde przystalo..pelen wypas i rdza na dolach drzwi Smile
Udanych poszukiwan
Powrót do góry
Reklama








Wysłany: Pon 29 Lut 2016, 01:02
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
jakob123pl

Debiutant



Dołączył: 23 Lis 2015
Posty: 35
Skąd jesteś (miejscowość / region): Lahnstein, Niemcy
Posiadane auto: Mercedes A-klasse 200cdi w169 i A klasse 160 w168
Piwa: 5/0
Wysłany: Pon 29 Lut 2016, 01:05
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Kupno używanego W169 - prawdziwy dylemat a właściwie kilka


A i skrzynia to nie automat tylki cvt bezstopniowe i raczej trzymaj sie od niej z daleka..bardzo daleka
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum MERCEDES Forum Strona Główna -> ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Porady, problemy techniczne - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1





 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Porady, problemy techniczne - tematy ogólne


MercedesA 180

73 900

2016r.

148 000 km

wielkopolskie

MercedesVito

124 999

2018r.

335 000 km

pomorskie

MercedesB 170

24 900

2009r.

193 125 km

mazowieckie

MercedesE 220

174 900

2020r.

97 000 km

mazowieckie

MercedesA 180

89 900

2020r.

34 000 km

mazowieckie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group




Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System