Merc.viano 2.2 trend r.2010 po130k km problem z akumulatorem
Dzień dobry,
Auto po 5 latach ma przejechane ok. 130 000 km. Na trasie pojawił się komunikat "problem z akumulatorem, szukać warsztatu". Zjechałem na stację benzynową. Do akumulatora się nie dostałem, ponoć są dwa, ale trudno dostępne, jak na mój gust, umieszczone pod maską, z przodu, po lewej stronie, pod deską z bezpiecznikami. Wolałem nie dotykać. Auto normalnie odpalało, ale pojawiał się ten irytujący komunikat. Zlokalizowałem pasek klinowy (według instrukcji obsługi pasek mógł być uszkodzony), nie był uszkodzony. Pan z obsługi stacji zasugerował, że może problem z alternatorem, albo pompą (jaką?). Odpaliłem raz jeszcze, tym razem zblokował się system wspomagania kierownicy. Co mogło się stać ?
1. albo zwyczajnie akumulator/y do wymiany lub jakiejś regeneracji ? Może to normalne po 130 000 km ...
2. albo problem z układem kierownicy, a komunikat był błędny
3. albo zwyczajnie problem z elektryką/komputerem, a auto poza tym sprawne (słyszałem, ze takie rzeczy się zdarzają)
4. albo problem z alternatorem, a komunikat był błędny
5. albo problem z pompą, a komunikat był błędny
Co myslicie o punkcie pierwszym ? Mieliscie podobne problemy ?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,
piotrarek
ps. nie jestem pewien, ale ta blokada kierownicy mogła być celowa, auto ma system zabezpieczenia, żeby "zniechęcić" kierwcę do dalszej jazdy gdy jest powazny problem. Kiedyś miałem inny problem, przy którym auto na wszelki wypadek nie powinno było przekraczać prędkości 80 km/h, auto samo nie pozwoliło mi się rozpędzic ponad ten limit.
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4802 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Sro 17 Lut 2016, 22:33
Temat postu:
Re: Merc.viano 2.2 trend r.2010 po130k km problem z akumulatorem
Piszesz dużo, ale przyznam, że mało sensownie.
Tak na początek mógłbyś napisać jaki masz model, żeby przed udzieleniem odpowiedzi nie trzeba było zaczynać od Wikipedii. W tych latach był w produkcji model 639. Te cyfry znajdują się zaraz po trzech pierwszych literach w numerze podwozia. Numer podwozia masz w dowodzie rejestracyjnym.
Piotrarek napisał:
Do akumulatora się nie dostałem, ponoć są dwa, ale trudno dostępne, jak na mój gust, umieszczone pod maską, z przodu, po lewej stronie,
pod deską z bezpiecznikami.
"Ponoć", "ktoś coś z obsługi mówił" - widzę, że lubisz opierać się na plotkach...
Nie. Vito i Viano mają pojedynczy akumulator i na pewno nie znajduje się on w komorze silnika. Jest pod siedzeniem, w kabinie. Dodatkowy akumulator może być w pojazdach kempingowych zbudowanych na bazie Vito lub Viano (np. "Westfalia")
Piotrarek napisał:
Odpaliłem raz jeszcze, tym razem zblokował się system wspomagania kierownicy. Co mogło się stać ?ps. nie jestem pewien, ale ta blokada kierownicy mogła być celowa,
Co znaczy "zblokował"???? Nie było wspomagania, czy załączyła się blokada kierownicy i nie mogłeś ruszyć kierownicą?
Celowa blokada? A co by było, jakby autem kierowała jakaś kobitka i wskutek zaniku wspomagania w czasie jazdy doszłoby do wypadku? Duże odszkodowanie wygrane w pierwszej instancji! Nie pisz więc głupot... Może być ograniczona moc i prędkość, ale nie wyłączone wspomaganie!
Zwróć uwagę, że zarówno pompa wspomagania jak i alternator są na tym samym pasku. Jeżeli nie będzie się kręcił alternator, to nie będzie się również kręcić pompa wspomagania. Nie będzie więc ładowania, i nie będzie wspomagania.
W takim przypadku nie wystarczy rzucić okiem, czy pasek jest cały, tylko trzeba dokładnie sprawdzić, czy przenosi napęd i czy wszystkie napędzane nim agregaty tą moc odbierają.
Piotrarek napisał:
auto ma system zabezpieczenia, żeby "zniechęcić" kierwcę do dalszej jazdy gdy jest powazny problem. Kiedyś miałem inny problem, przy którym auto na wszelki wypadek nie powinno było przekraczać prędkości 80 km/h, auto samo nie pozwoliło mi się rozpędzic ponad ten limit.
To nie jest żadne "zniechęcanie kierowcy", tylko ochrona silnika. Może to być ograniczenie mocy, ograniczenie momentu obrotowego lub obrotów, jednak nie ma to w przypadku błędów w komputerze silnika związku z ograniczeniem prędkości. Auto jest wyraźnie słabsze i dłużej będzie się rozpędzać, jednak prędkość maksymalna będzie zależna od obciążenia pojazdu i nie będzie stała.
Re: ( Mercedes Viano ) Merc.viano 2.2 trend r.2010 po130k km problem z akumulatorem
Tak, chodzi o model 639. Nawet na stacji benzynowej, mądrzejśi ode mnie (ludzie z obsługi) szukali akumulatora pod maską, ale nie przyszło im ani mnie do głowy żeby zajrzeć pod fotel kierowcy (pod fotelem pasażera jest komora np. na narzędzia). Faktycznie, tak wynika z instrukcji, tam powinien być. Wracając do umiejscowienia pod maską, własnie tam gdzie szukałem, to chyba nie takie irracjonalne, żeby tam był ten drugi, bo właśnie tam widziałem coś co wyglądało na końcówki ogniw. Przyznam, że do tej pory nie musiałem korzystać z kabli rozruchowych. Pracownicy z warsztatu mercedesa mówili mi kiedyś, że w viano są dwa akumulatory. Nie wiem czy to plotki. Dałem im wiarę.
Co do kierownicy, tak, to musiała być blokada, bo raz kiedyś bez wspomagania jechałem (na zgaszonym silniku) i opór był jednak mniejszy. Zgadzam się, to nie mogła być celowa blokada, to byłoby niebezpieczne.
W międzyczasie poczytałem tutaj http://www.motor-talk.de/forum/meldung-batterie-generator-werkstatt-aufsuchen-t2453186.html i trochę o samym alternatorze. Objawy, jakie zauważyłem, świadczą o problemie z alternatorem (wówczas zapala się ogólnikowy komunikat o problemie z ładowaniem akumulatora). Problem z kierownicą pojawił się kwadrans później. Czy niesprawny alternator nie zasilał pompy wspomagania kierownicy i zwyczajnie z braku zasilania przestała działać ? Czy teoretycznie mógł doprowadzic do uszkodzenia pompy ?
Biorę pod uwagę 3 naprawy lub wymiany:
1. Akumulator/y jeśli po 5 latach już na to czas
2. Naprawę (np. regulatora napięcia) lub wymianę alternatora
3. Naprawę lub wymianę pompy
Nie wiem czego moge się spodziewać, albo co napewno mógłbym wykluczyć.
Ostatnio zmieniony przez Piotrarek dnia Czw 18 Lut 2016, 02:05, w całości zmieniany 2 razy
Re: ( Mercedes Viano ) Merc.viano 2.2 trend r.2010 po130k km problem z akumulatorem
Być może chodzi jedynie o bezpieczniki ??
W instrukcji auta http://www.elektroda.pl/rtvforum/download.php?id=391307 widać na stronie 283 (wg. numeracji w pasku narzędziowym pliku PDF), że tam gdzie zaglądałem, pod maską, w głównej skrzynce bezpieczników, w bloku F34 (strona 286) jest bezpiecznik F1 "Zacisk 30 sieci pojazdu alternator" i bezpiecznik 38 "Blokada kolumny kierownicy". Może należałoby sprawdzić te dwa bezpieczniki i zwyczajnie wymienić te przepalone.
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4802 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Czw 18 Lut 2016, 09:16
Temat postu:
Re: ( Mercedes Viano ) Merc.viano 2.2 trend r.2010 po130k km problem z akumulatorem
Piotrarek napisał:
właśnie tam widziałem coś co wyglądało na końcówki ogniw. Przyznam, że do tej pory nie musiałem korzystać z kabli rozruchowych.
Rzeczywiście - są tam wyprowadzone końcówki do awaryjnego rozruchu. Są one jednak podłączone do akumulatora który jest pod siedzeniem.
Piotrarek napisał:
Co do kierownicy, tak, to musiała być blokada, bo raz kiedyś bez wspomagania jechałem (na zgaszonym silniku) i opór był jednak mniejszy. Zgadzam się, to nie mogła być celowa blokada, to byłoby niebezpieczne.
Nie rozumiemy się. Nie rozróżniasz "blokady" od "niepracującego wspomagania"
Jak załączy się blokada (np. po wyjęciu kluczyka ze stacyjki) to nie ma żadnej możliwości obracania kierownicy - ani lekko, ani ciężko. Kierownica stoi w miejscu i jakakolwiek jazda jest całkowicie wykluczona.
W przypadku awarii wspomagania jazda awaryjnie jest możliwa, kierownica kręci się ciężko (przy małej prędkości i na postoju bardzo ciężko, przy większej prędkości w miarę lekko) Skoro mogłeś jechać, to na pewno nie załączyła się blokada.
Piotrarek napisał:
Objawy, jakie zauważyłem, świadczą o problemie z alternatorem (wówczas zapala się ogólnikowy komunikat o problemie z ładowaniem akumulatora). Problem z kierownicą pojawił się kwadrans później.
Nie ma ŻADNEJ możliwości, żeby blokada załączyła się w czasie jazdy, gdy kluczyk jest w stacyjce. Taką konstrukcję przyjęto ze względów bezpieczeństwa.
Piotrarek napisał:
Czy niesprawny alternator nie zasilał pompy wspomagania kierownicy i zwyczajnie z braku zasilania przestała działać ?
Tak zachowuje się wspomaganie elektryczne (np. w "A-klasie") Już samo zapalenie się kontrolki ładowania powoduje wyłączenie układu wspomagającego. Vito i Viano mają klasyczne wspomaganie hydrauliczne pracujące bez prądu i niewrażliwe w związku z tym na awarię zasilania.
Piotrarek napisał:
pod maską, w głównej skrzynce bezpieczników, w bloku F34 (strona 286) jest bezpiecznik F1 "Zacisk 30 sieci pojazdu alternator" i bezpiecznik 38 "Blokada kolumny kierownicy".
Nie wydaje mi się. Bezpiecznik alternatora ma 225 amperów (!) i jest tam po to, żeby zabezpieczyć alternator np. w czasie odwrotnego podłączenia akumulatora. Bezpiecznik blokady kierownicy również jest mało prawdopodobny - bo przecież blokada się nie załączyła!
Dla mnie dalej jedynym wspólnym elementem obu objawów jest pasek wieloklinowy - który napędza jednocześnie alternator i pompę wspomagania.
Piotrarek napisał:
Może należałoby sprawdzić te dwa bezpieczniki i zwyczajnie wymienić te przepalone.
Może właśnie należałoby coś zrobić? Cokolwiek? Jakieś najprostsze chociaż czynności jak sprawdzenie bezpieczników lub naciągu paska? Bo na razie bijemy pianę, a robota robi się sama....
Re: ( Mercedes Viano ) Merc.viano 2.2 trend r.2010 po130k km problem z akumulatorem
Podam do wiadomości innym użytkownikom.
Oddałem auto do naprawy, do warsztatu mercedesa w Luksemburgu (był najbliżej miejsca gdzie byłem na wakacjach), problem zdiagnozowany - koło pasowe wału korbowego z tłumikiem drgań (poulie de vilebrequin avec amortisseur de vibration), zostało wymienione. Ponoć to się zdarza. Koszt 682,31 EUR tj. jakieś 3000 zł. Szlag mnie trafił, ale musiałem przełknąć tą żabę. Nie wiem ile zapłaciłbym w Polsce. Ponoć w warsztacie nie-Mercedesa w Luksemburgu, Francji, Niemczech, lub Belgii zapłaciłbym 3 razy mniej...
P.s 1:
Nie jestem zachwycony AXA assistance, duże problemy za granicą, auto wprawdzei szybko ściągnięte na lawecie z autostrady, ale unieruchomione na 2 tygodnie zanim trafiło do najbliższego warsztatu Mercedesa. Cały dzień spędziłem na telefonie z AXA assistance, u człowieka, który scholował auto do siebie. Dostałem auto zastępcze, forda c max, bez opon zimowych, ledwie pomieściłem ludzi i bagaż z mercedesa viano.
P.s. 2:
Poważnie zastanawiam się nad rezygnacją z AXA assistance na rzecz np. assistance Mercedesa. Nie korzystałem dotąd. Ponoć działa lepiej, szybciej. Może ktoś korzystał ? ... ale to pewnie temat na inną dyskusję
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes Viano ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.