Mercedes

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponyksiążkilinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Mercedes klasa ML ) Wtryski, pęknięte tłoki W163 2.7 CDI



 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum MERCEDES Forum Strona Główna -> ( Mercedes klasa ML ) Porady, problemy techniczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yolek76

Czytelnik



Dołączył: 14 Lis 2014
Posty: 8
Skąd jesteś (miejscowość / region): Bisztynek, warmińsko-mazurskie
Posiadane auto: ML W193 27-CDI, 2001
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 12 Lut 2017, 03:05
Temat postu:

Wtryski, pęknięte tłoki W163 2.7 CDI


Witam,
Piszę bo nie znalazłem podobnego wątku. Może mało się starałem ale poszukiwania interesujących tematów na forum są czasem uciążliwe.

MLa mam w sumie od niedawna więcej stoi jak jeździ, dobiłem przebieg do 200 000. Auto z drugiej ręki po przeglądzie około pół roku temu.

Nie wiem za bardzo od czego zacząć, może od tego że "fachowcy" od motoryzacji nie szczędzą tej jednostki jeżeli chodzi o negatywy stawiając ją w złym świetle przez słabą konstrukcję, duże spalanie i pękające tłoki. Ocena jest do bani... cyt "najsłabsza jednostka napędowa Mercedesa, jednostki w w123 i w124 były super", a gó...o prawda po prostu panuje ciemnogród i .... tyle.
Otóż z mojego negatywnego doświadczenia z mechanikami pracującymi ponoć w serwisie Mercedesa na Warmii i Mazurach po wydaniu ponad 6 tyś już wiem że....

-mechanik czeka na naprawę (jak zawsze)
-brak profilaktyki jak w NFZ,
-z [cenzura]ły robi się wielkie gówno,

Pękające tłoki to nic innego jak lejące wtryski, auto pracuje niemalże idealnie, może z mocą słabiej ale jak jeżdżę w weekendy to nie jest to zauważalne.
Niepokojącym objawem było pocenie się odmy olejowej (myta odma wraz z rurkami) i po totalnym uszczelnieniu dolotu turbiny zalewanie jej w fazie końcowej olejem.
Pocenie się bagnetu probierza oleju. A w fazie umierającej "mojej kieszeni" kopcenie z odmy i z pod korka wlewu oleju.
Nadmienię iż w ciągu pół roku auto nie chciało palić poniżej -5 stopni c. Zregenerowałem pompę po sugestii mechanika i prawie dobrze. W okresie letnim potrafiło zgasnąć. Mechanik wymienił wtryskiwacz za jedyne 800 pln. Ponoć igła testowana. GPrawda. Wygląd i opis na Alledrogo nie maja nic wspólnego z rzeczywistością. (kwitek z testów i numerem seryjnym bezapelacyjnie)

Podejrzenie to pęknięty tłok. Okazało się:
-5 pękniętych tłoków (1244,- z pierścieniami i sworzniami z rabatem 450,-)
-regeneracja głowicy (849,-)
-regeneracja wtryskiwaczy (1900,-)
-olej, filtr, uszczelka i inne [cenzura]ły to około 1500.
Odpowiedź mechanika na moje stwierdzenie (przecież było na przeglądzie nie całe pół roku temu) była taka „ nic się nie działo, silnik zapalał, auto jeździło, nie było wycieków…. Super samochód”… brak profilaktyki, informacji, itp.
Teraz już wiem.
150 tysięcy wyjąć wtryski i dać do testów (30 pln od sztuki), koszt nie wielki i spokój na lata. Można jechać autem i sami sobie wymontują z dopłatą.

Jarek
Powrót do góry
dawid51GT

Stały Bywalec



Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 222
Skąd jesteś (miejscowość / region): Wwa
Posiadane auto: W163
Piwa: 14/1
Wysłany: Nie 12 Lut 2017, 14:57
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa ML ) Wtryski, pęknięte tłoki W163 2.7 CDI


Nie obraż się ale jak czytam właśnie takie historie to tym bardziej nie mogę pojąć czemu ludzie kupują te koszmarne ropniaki , one może i fajne były kiedyś ;
- jak ropa była tańsza ;
- jak nie były nie tak skomplikowane jak obecnie .
Mam kolegę który żyje właśnie z naprawy tych kopciuchów , robi chyba uczciwie jakoś nie słyszę żeby go ludzie opluwali . Ale żyje się mu nie żle na jakości tych wstrętnych diesli Smile

Wracając do tematu czemu wy te diesle kupujecie ? .Zakładam że nie dlatego że tak fajnie kopcą że zawsze będą slabsze niż benzyna o podobnej pojemności i konfiguracji. Jednak brniecie w ten świat wtryskiwaczy , kół 2masowych ,DPFów czy turbin (które są najmniejszym problemem z tej listy ) .Na logikę kupujecie no że niby taniej no ale nie do końca bo weżmy przykład W163 .Moje 350 (V6) ok230Km pali 20litrów LPG , może mniej może więcej mi wychodzi 20/100 w ruchu mieszanym nic nie oszczędzam poprostu leje i jadę . Twoje W163 pali minimum 10-11 ON/100km (miałem epizod z 320cdi w w210 i także 2,7cdi w W163 wiem ile palą ) Więc prosta artmetyka 10x 4,40 = 44zł /100km , moje 20x 2,18 = 43,60zł Nawet jak ceny gazu będą w twojej lokalizacji droższe to ropy też , druga sprawa że jeśli ON jest gdzieś tańsze to nie nalejesz bo strach Smile
No po mojemu to taniej jak benzyna z LPG to nie będzie nigdy , (no chyba że mój kolega który ma Priusa Z LPG to za drobniaki 6lat jeżdzi Smile Je nie myślę czy mi odpali na mrozie , nic mi się nie trzęsie nie kopci,jest cicho i miło .Nie znam też nikogo który by miał problem z wtryskiwaczem benzynowym Smile .Wiem że zaraz będzie lament że LPG to obciach (to już indywidualne jakby rozumowanie osób głoszących takie teorie), że awaryjne tu się nie zgodzę używam od lat w każdym aucie eksploatacja polega na wymianie fitrów za 50zł co 10tys km, przegląd okresowy (ten z dowodu rejestracyjnego) droższy o chyba 50-60zł Oczywiście jest też sam zakup instalacji ok 2,5-3tys PLN.Niektórzy to przeliczają na to czy się opłaca kiedy się zwróci itd, proponuję doliczyć to do kwoty zakupu auta i tyle albo jak komplet opon.Ja nie mam żadnych stresów wsiadam jadę , bez problemów na Chorwację można się dostać jadąc na LPG (w Austrii drogo ale jest ).

Teraz się okaże że tam koszty fv vaty inne . Mam działalność przy aucie używanym to niema żadnego znaczenia a jeśli nowe to już inna bajka ale jak ktoś niema innych pomysłów na rozwój firmy poprzez tzw koszty ucieka od podatków topiąc własne pieniądze w nowe auto które tak traci na wartości że spać bym nie mógł -ale jest fv co miesiąc Smile

Prawda jest taka że rynek już ma dosyć tych ropniaków , awaryjność jest spora , więc koszty eksploatacji także , i sam zakup na początek . Okazało się że po latach wmawiania nam (Wam ) że diesel jest super on już nie jest a producenci nagle potrafią robić ekonomiczne silniki benzynowe .LPG zawsze będzie gdzieś z boku bo to nie ta siła co wielkie koncerny samochodowe ale naprawdę też to się rozwija bardzo i to w dobrą stronę nawet u nas lokalnie STAG .

Wracając do twojego przypadku to się dziwię ( nie że się zepsuł - życie ) bo akurat te 2,7cdi to właśnie ten kolega ocenia poprawnie wręcz bardzo . Nic dobrego nie usłyszysz od mechaników od 400cdi - to jest koszmar dla mechanika a więc i użytkownika .

Mam nadzieje że temat ,,ogarniesz " auta nie skreślaj bo fajny jest tylko nie z tym sercem , możesz sobie znależć sobie porównywalny ze swoim W163 ale v6 (lub vCool przejedz się i sam oceń czy mam rację.
Powrót do góry
yolek76

Czytelnik



Dołączył: 14 Lis 2014
Posty: 8
Skąd jesteś (miejscowość / region): Bisztynek, warmińsko-mazurskie
Posiadane auto: ML W193 27-CDI, 2001
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 12 Lut 2017, 23:26
Temat postu:

Re: ( Mercedes klasa ML ) Wtryski, pęknięte tłoki W163 2.7 CDI


Dzięki za zainteresowanie tematem.

Temat zacząłem żeby przestrzec.

I chodzi mi tu o przestrogę tych którzy nie wiedzą a wiedzieć powinni o pewnych sprawach i kosztach z tym związanych.
A o gustach i guścikach się nie dyskutuje Smile

Auto kupiłem od rodziny. Za śmieszne pieniądze. To był jeden z najważniejszych atutów. Za auto dałem 9 000. Jak widać to się wyrównało. Do tej pory miałem jednego diesla (MB w 123...milion kilometrów bez remontu, nie ma teraz takich Sad ), a tak to benzyna.

To że kopciuchy to się zgodzę. Natomiast nie zgodzę się ze spalaniem. W mieście 2,7 10l/100, w trasie doszedłem do 6,9 litra spokojną jazdą.
Wiem że nie musisz się grzebać w brudnych RGR'ach, odmach czy turbinach ale raz na 3-4 lata wystarczy. Plus (już teraz wiem) jeden konkretny wgląd na jakiś czas.
Mój przypadek to jak już pisałem nieświadomość tematu, moja jak i innych użytkowników i serwisantów.
Przykład Nissan Patrol serwisowany w autoryzowanym serwisie od nowości przelatane 180 tysięcy i padło to samo. Mechanik mówi, że trzeba było wcześniej sprawdzić. Noż kur... az się nóż w kieszeni otwiera. Gdzie jest myślenie? W portfelu właściciela serwisu nigdzie indziej.

Teraz jest tak: jesteś posiadaczem to musisz być mechanikiem, doradcą i znawcą tematu.

Wykonuję zawód instalatora urządzeń telekomunikacyjnych na wysokości, hobby mam inne i nie po drodze mi mechanika pojazdowa ale jak widać jest niezbędna Smile

pozdrawiam
Jarek
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum MERCEDES Forum Strona Główna -> ( Mercedes klasa ML ) Porady, problemy techniczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Ogłoszenia sprzedaży - Mercedes klasa ML »

Opinie o samochodach Mercedes klasa ML - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa ML ) Porady, problemy techniczne


MercedesE 220

176 900

2020r.

97 000 km

mazowieckie

MercedesGLC 220

178 900

2018r.

68 000 km

mazowieckie

MercedesCLS 350

209 900

2018r.

140 408 km

kujawsko-pomorskie

MercedesA 170

15 490

2005r.

219 831 km

pomorskie

MercedesGLC 250

145 900

2018r.

95 000 km

mazowieckie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group




Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System