Witam. Nabyłem jak w tytule MB automat z uszkodzonym silnikiem. Po uruchomieniu auta, skrzynia pracowała poprawnie, t.zn. pracuje do dziś, poza pewnym mankamentem, a mianowicie: przed wymianą oleju jak się włączało D lub jak się zatrzymywało, to na zimnym silniku było "ciągnięcie" większe niż to potrzeba, a po rozgrzaniu czuć było że sprzęgło tak jak gdyby rozłączało napęd i przy puszczaniu hamulca załączało ponownie. Tylko samo załączanie z czasem było coraz bardziej odczuwalne jako szarpnięcie niż załączenie biegu. Przyszedł czas na wymianę oleju. Zrobiłem statyczną, poziom ok gdyż mam miarkę, ale po kilku dosłownie włączeniach D jest szarpnięcie i silnik się dusi aż do zgaśnięcia. Jak się uda ruszyć, to skrzynia zmienia biegi jeszcze płynniej niż przed wymianą oleju, tylko te włączenie biegu... I zwaliłbym na konwerter i lock up, gdyby nie fakt, iż na R jest wszystko płynnie tak jak powinno być. Więc: czy zaklinowały się tarczki w koszu pierwszego biegu? Czy może któryś z elektrozaworów (Y3/7y4 lub Y3/7y5) się przycina? Brak litery F na wyświetlaczu. Brak kodów błędów po podłączeniu skanera Autel Maxidiag. Proszę o podpowiedzi, sugestie.
PS
Olej zalecany przez MB ze specyfiką 236.10. W misce tylko czarny osad z tarczek, ze trzy wiórki wielkości 0,3mm z aluminium i gęsty ciemny, od dawna na pewno nie zmieniany olej.
Errata z rozwiązaniem mojego akurat problemu:
Zapomniałem dodać, iż gdy miałem zdjętą miskę, postanowiłem sprawdzić działanie i drożność wszystkich pięciu zaworów. Wszystkie były Ok. Dodam tylko, iż trzy przednie i jeden z tyłu sterownika u mnie są takie same i tak samo działają, t.zn. bez napięcia nie przepuszczają przez siebie, a ten piąty działa dokładnie odwrotnie niż pozostałe cztery. Ponieważ miałem wyjęte wszystkie zawory, a wymianę oleju prowadziłem z dwóch podnośników (samochodowy i hydrauliczny) leżąc pod samochodem i mając skrzynię przed nosem, zamieniły mi się przy wkładaniu te dwa tylne zawory ze sobą. Nie dawało mi to spokoju, ponieważ usterka nastąpiła niemalże tuż po wymianie oleju, czyli coś oprócz oleju musiało mieć wpływ na wynik. Teraz pantofel, jak to mawia moja córka (młode pokolenie), włącza D jak i R bardzo płynnie, oraz wróciła funkcja "rozłączania" napędu z chwilą zatrzymania auta na hamulcu. Włączanie pozostałych biegów jest również płynne, jak już wspomniałem wcześniej, płynniejsze niż przed wymianą oleju. Również po zatrzymaniu i puszczaniu hamulca, następuje płynne włączenie biegu bez szarpnięcia.
Temat dla potomnych i do zamknięcia.
PS
Jak widać na moim przykładzie, problem każdego przypadku jest bardzo, ale to bardzo indywidualny. Pozdrawiam z bananem na twarzy. _________________ Podróże kształcą...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Układ przeniesienia napedu
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.