( Mercedes klasa A i Vaneo ) Brak wspomagania, swieci kontrolka ladowania a klasa W168

[spiter]

Witam,

Na poczatku zaznaczam, ze wiem iz temat jest walkowany jednak mysle, ze w moim przypadku to cos innego. Auto a klasa W168 1,7CDI 2002 rok polautomat. Otoz zaswiecila mi sie kontrolka ladowania i jest brak wspomagania (standard). Stalo sie to 2 min po tym jak wpadlem w dosc spora kaluze po deszczu. Moja pierwsza diagnoza to alternator/padniety regulator napiecia. Czy sie myle? Otoz jak mam wlaczone swiatla i dodaje gazu to swiatla swieca coraz mocniej czyli ladowanie jest (kontrolka braku ladowania ciagle sie swieci). Nie ukrywam, ze pierwszy raz spotykam sie z sytuacja, ze jak dodaje gazu to tak jakby sie licznik resetowal tzn oswietlenie licznika gasnie i wszystkie wskazniki laduja na zero po czym po chwili wracaja na swoje miejsce (czy to normalne?). Moje pytania:
1) czy to regulator napiecia, czy resetujacy sie licznik to norma??
2) czy jazda takim autem (do mechanika) moze uszkodzic aku - (zepsuty regulator podaje max napiecie??)
3) ile taka przyjemnosc moze kosztowac - orientacyjnie by pierwszy lepszy mechanik nie zrobil mnie w balona
4) czy a klase polautomat mozna holowac? Nie widze zaczepu z przodu.
5) czy napiecie zmierze wylacznie na alternatorze? (pytam poniewaz jak wiadomo nie jest latwo sie dostac)

Dziekuje za odpowiedzi

[Gerri]

Skłaniam się do przeładowania
Naprawdę nie potrafisz znaleźć kogoś kto ma multimetr lub wydać parę złotych na najprostszy i zmierzyć ładowanie?
Nie musisz mierzyć na alternatorze - możesz zmierzyć na akumulatorze lub nawet w gnieździe zapalniczki.