( Mercedes klasa CLK ) Problem z silnikiem

[Gwiazdek]

Witam . Jestem tu nowy i pierwszy raz pisze więc jeśli gdzieś coś pokrecilem to wybaczcie. Nie moglem znaleźć takiej przypadłości na forum która boli mojego mercedesa dlatego zakładam nowy temat.
Więc wszystko jest superextra do póki auto się nierozgrzeje wtedy dzieją się cuda . Coś strzela w silniku traci moc i między 1000a 1500 obrotów przy ruszaniu strasznie trzęsie autem dlawi się i kaszle. Kiedy dojdzie do 2000obr jest ok ale dalej nie ma siły jechać i dosłownie się toczy. Dolalem płynu chłodniczego bo brakowało ok 3litrow. Kupiłem go 3 dni temu więc nie jestem w stanie dużo powiedzieć i dopiero się go uczę. Będę bardzo wdzięczny za pomoc . Mój mercedes to W208 2.0 benzyna z 1998r

[Royale84]

hmm, spróbuj od najprostszych rzeczy typu wymiana filtra powietrza, może jest zapchany? Albo jakaś przepływką jest burdna. Na początek najtansze rzeczy sprawdzaj.

[Gerri]

Miałeś świadomość, że kupujesz uszkodzone auto? Przy takich usterkach kwalifikuje się do oddania! Brak trzech litrów płynu to połowa stanu - nie można wykluczyć, że silnik został przegrzany, bo przy takiej ilości płynu układ chłodzenia na pewno nie działał prawidłowo. Może uszkodzona jest uszczelka pod głowicą (żeby tylko!). Jeżeli o tych uszkodzeniach nie zostałeś poinformowany, to sprzedający jest dobry cwaniak.

[Gwiazdek]

Filtr wymieniony przeplywka wyczyszczona wymienię jeszcze swiece i zobaczymy co dalej . Nie mam pojęcia co z uszczelka ale płynu w oleju nie ma oleju w płynie też nie i nie ubywa go . Żeby było mało to jeszcze dziś padł akumulator. Jeździłem nim chwilę przed kupnem i było ok może dlatego ze zimny .pozniej wracalem do domu i tez było ok . Ale kiedy pojezdzilem chwilke dluzej to zaczelo wychodzic ..... na razie trochę z tym powalcze i zobaczymy jak będzie. A kupowałem oczywiście super sprawne auto i wszystko wymienione i w ogóle bajka wg sprzedającego.

bardzo dziękuję za podpowiedzi i cały czas są mile widziane

[Gerri]

Ja bym się zdecydowanie kłócił z gościem. Im więcej czasu upływa, tym mniejsze twoje szanse. Naprawy przy takich objawach to zazwyczaj nie są grosze. Jak się okaże ile cię to będzie kosztować, to już będzie za późno. Zadzwoń do gościa i przedstaw mu sprawę. Grzecznie. I zobacz co powie. Jak nie odbierze lub cię będzie zbywał to będziesz miał pewność, że auto zostało wypicowane "byle za bramę". Wtedy masz kłopot.

[Reklama]

[Gwiazdek]

Co do akumulatora to powiem Wam że normalnie klasyk. Wyjalem go i zabrałem do ladowania . Autko zamknąłem z kluczyka od strony kierowcy bo zauważyłem dziś że pasażer ma zaslepke i tam się nie da włożyć kluczyka. Parę godzin temu poszedłem zainstalować naladowany akumulator i wszystko super ale za Chiny nie da rady otworzyc klapy bagaznika bo kluczyk nie chce się przekręcić a prądu nie ma i tu dzięki forum udało mi się odkręcić te dwie śrubki przy zamku i otworzyć bagażnik. Na szczęście oparcia nie były zamknięte na zameczki po zainstalowaniu baterii i odpaleniu auta miernik pokazał mi 11.9v . Myślicie że to że niema ładowania może być przyczyną tego co mi się dzieje ?

[Gwiazdek]

A do gościa zadzwonię jutro i pogadamy o tym superextra autku wielkie dzięki za zainteresowanie.
Pozdrawiam .

[Gwiazdek]

Witam ponownie. Problem rozwiązany. Za wszystko był odpowiedzialny alternator. Ktoś grzebal w środku i coś poknocil. Oddałem do regeneracji i teraz już wszystko jest tak jak powinno.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi i sugestie.
Pozdrawiam.