Mercedes W202 C200 Kompressor, 192 konie, '97 rok, po lifcie.
Historia krótka:
Mechanik coś popsuł w trakcie wymiany uszczelki pod głowicą, niby mechanicznie wszystko OK, ale auto się dusi przy dodaniu gazu, tak jakby kompressor się nie załączał. Komputer podobno nie pokazuje żadnych błędów.
Porada, aby mu oddać auto odpada, bo po 4 miesiącach się poddał z naprawą i oddał mi tak, jak jest. Czeka nas pewnie sprawa sądowa, a usterkę chcę spróbować sam namierzyć.
Historia długa (nie czytaj, jak już masz jakiś pomysł i podpowiedź):
Auto wyczuwalnie miało te prawie 200 kucy w dniu, w którym go odstawiałem do wymiany uszczelki pod głowicą.
Okazało się, że do wymiany jest cała głowica i tak też mechanik zrobił, złożył to w kilka dni i gotowe.
Auto w ogóle nie przyspieszało, wróciło do mecha tego samego dnia (aż żal, że chciał mi to wcisnąć), wymienił przepływomierz (ale jak można to uszkodzić w trakcie wymiany głowicy?!?).
Auto jechało lepiej, ale ma taki efekt duszenia się przy dodaniu gazu i nie wgniata w fotel. Czuć, że brakuje połowy mocy.
Kolejne próby były już tylko wołaniem o pomstę, mech wymienił ponownie przepływomierz (niby na lepszy), potem ponownie świece, czujnik położenia wałka, cewkę chyba też a na koniec podłączył masę kompressora na sztywno do masy auta (co go permanentnie załącza) i twierdzi, że teraz auto "za...dala". Odebrałem go dziś i niestety nic lepiej, a nawet gorzej, bo na jałowych obrotach ma dziwne drgania, chodzi nierówno, pewnie przez ten kompressor, który na jałowych powinien się wyłączyć.
Przyspieszanie nadal do bani, dusi się przez chwilę i przyspiesza tak na połowę mocy.
Proszę o jakieś porady.
Plan mam taki:
1. poszukać wtyczki do komputera i jakiegoś programu na laptopa do odczytania błędów z auta, jest coś takiego?
2. odłączyć ten kompressor od masy i podłączyć go po staremu do sterownika.
3. podejrzewam że mech założył kiepski przepływomierz, więc chciałem znaleźć na forum kogoś z takim silnikiem i podjechać do niego i podmienić na moment przepływomierz żeby zobaczyć, czy to coś zmienia.
Re: ( Mercedes klasa C ) C200 Kompressor - dusi się przy dodaniu gazu
Problem rozwiązany, powody były 3:
1. Spalona przepustnica kompresora (niemożliwe przy wymianie uszczelki, ale po 4 miesiącach kombinowania z elektryką któryś magik załatwił).
2. Czujnik spalania stukowego, a właściwie jego wtyczka zalana płynem chłodniczym i zaśniedziała. Czujnik ten jest pod blokiem silnika.
3. Lewy komputer do odczytu błędów z ECU, jak pojechali na odpowiedni Mecedesowski, to od razu pokazał, który czujnik nie styka. Można było od tego zacząć, ale mech od początku się upierał, że komputer nie zgłasza błędów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa C ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.