Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Żywotność silnika w A Klasie 170 CDI
Tak czytam i sie dziwie a czemu silniki 170 CDI przy normalnej eksploatacji nie mają wytrzymac 400-500tyś.Wiadomo miedzy czsie padną wtryski,pewnie padnie turbina ale sam silnik jako silnik napewno wytrzyma. Kiedyś miałem Eskorta starego miał nakrecone 370tys.km 18l16v rx3i lałem do niego olej 10w40 (pół syntetyk) i całkiem niezle dawał rade,kwestia eksploatacji.
Dołączył: 07 Lip 2011 Posty: 31 Skąd jesteś (miejscowość / region): Jelenia Góra Posiadane auto: A170, 1,7 CDI LONG (W168) 95KM, 2004r, automat, klima, parktronic
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 27 Lip 2011, 16:28
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Żywotność silnika w A Klasie 170 CDI
Mój Mietek miał w 2006r. 161tys. km. Pojeździł jeszcze 2 lata w Niemczech i trafił do Polandi. Lekko licząc 50 kkm rocznie w Niemczech, to wyjeżdżając miał z 260 kkm. Później 3 lata w Polsce - kolejne 100kkm. Z tego wynika, że ma nalatane ze 360 tys. km.
Nigdy nie miałem furki z taaaakim przebiegiem.
Na razie nic się nie dzieje, jutro wymieniam napinacz i pasek oraz płyn wspomagania.
Nie wiem, czy cokolwiek poza okresem serwisowym było robione (skrzynia, wtryski, turbina).
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Żywotność silnika w A Klasie 170 CDI
Jeżeli mówimy już o przebiegach to Ja się pochwale swoim MB 352 000 tys. km. sprowadzony jak miał 340 000 tys. . Po zakupie trzeba było wymienić wtryskiwacz ponieważ był pękniety w głowicy , uszczelka pod wtryskiem siadła,wymieniłem cztery, napinacz paska wymieniłem lecz same rolki i pasek ponieważ mechanik ponwiedział że zeby rozebrać te całą aluminiową "łape" trzeba mase czasu i roboty poświęcić, później jeszcze wymiana smoka w baku z przewodami bo syfy miał w środku a jest on nierozbieralny,nowa kierownica i lewarek biegów bo to wersja classic i tam to się wyciera szybciej. Filtry i olej GM 15w40, nowe opony tarcze hamulce. Kupiłem go jako uszkodzonego, po 10 km wyłączał się i trzeba było czekać 30 minut i znów jazda, winny był czujnik na listwie ciśnieniowej. Ogólnie rzecz biorąc nie była to jakaś okazja ale i nie żałuje pieniędzy, Kupiłem go za 1300 euro rocznik 2002 listopad wersja long. Denerwuje mnie jedynie buczenie po uruchomieniu silnika, lecz nikt nie może dojść czego to przyczyna. Ja obstawiam luźny juz łańcuszek rozrządu. Z wad w tym modelu moge wymienić słabe jakościowo materiały w wersjii classic,pękające łapki przy siedzeniu przesuwania i podnoszenia, rdzewiejące tylne nadkola, trzeszczącze fotele po większym przebiegu oczywiście, utrudniony dostęp do wymiany czegokolwiek w silniku, a z pewnośćią opuszczanie dolnych zabiezpieczeń pod podwoziem. Są na haczyki i bez podnośnika hydraulicznego nic nie zrobimy. Jeżeli ktoś ma jakieś swoje opinie to zapraszam do konwersacji, pozdrawiam
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Silniki diesla
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.