Witam i piszę konkretniej o co chodzi. Mianowicie Eska ma około 200tyś km zaczęła bardzo dymic a szczególnie podczas mocniejszego wciśnięcia gazu np podczas ruszania z rur wydobywały sie dwie czarne ogromne smugi na początek zostały wymienione: filtr powietrza i przepływomierz bez rezultatu jednak. Po podpięciu pod komp. usłyszałem, że to wina wtrysków- więc nastąpiła kompletna ich regeneracja, fakt po tym zabiegu dym nie jest juz taki czarny ale jednak jest i podczas tzw depnięcia widzę za sobą w lusterku naprawdę dużą smugę dymu... proszę o pomoc i podpowiedź jaka jest tego faktyczna przyczyna dodam może, że tankowane paliwo to shell V-Power Diesel.
Dołączył: 11 Lut 2008 Posty: 95 Skąd jesteś (miejscowość / region): woj. lubuskie Posiadane auto: S 320 CDI W220 / VW T4 2.5 TDI
Piwa: 4/1
Wysłany: Sob 02 Maj 2009, 12:23
Temat postu:
Re: ( Mercedes 220 ) Z rur wydechowych duża zadyma...
Witam! Miałem identyczny problem u siebie. Najprawdopodobniej zatarły się klapy w kolektorze dolotowym. Byłem nawet w ASO MB i powiedzieli mi, że trzeba wymienić kolektor na nowy (koszt ok. 4000 zł). Oddałem auto do mechanika, zdemontował kolektor, wyczyścił i nasmarował klapy i problem ustąpił... Sprawdź to u siebie! POZDRAWIAM:) _________________ Mercedes-Benz...bo napęd przedni jest dla dziewczynek!!!
Re: ( Mercedes 220 ) Z rur wydechowych duża zadyma...
miałem ten sam problem,auto na postoju przy przygazowaniu nie kopci a gdy startowałem ze skrzyzownia,nikogo nie bylo widać ;-)jak zadyma dymna hahaha .Mówili mechanicy ze wtryski,intercoler,a nawet turbina.
Okazło sie że wystarczyło tylko przeczyscic jakieś żeluzje przed turbiną.
Mój mechanik wzial za to 100zł.
Efekt jak rekał odjął...
Nie dajcie sie naciągać nie kumatym mechaniką którzy naprawiają wasze auta metodą błedów i prób tyle ze za wasze pieniądze bo wymieniacie rzeczy które tak naprawde nie były przyczyną usterek.
Wiem coś o tym bo juz chyba wymieniłem w mojej esce wszystko.
jeżeli chodzi o solidne zadymienie przy przyśpieszeniu to w moim przypadku było to nie domykający sie zawór EGR. Dodatkowym objawem był brak mocy. Co lepsze komputer wskazywał na przepływke i po jej wymianie problem byl cały czas. Po przeczyszczeniu EGR i założeniu starej orginalnej przepływki pojazd chodzil jak żyleta. _________________ Ramedlaw Darg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes 220 ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.