Dołączył: 20 Kwi 2019 Posty: 50 Skąd jesteś (miejscowość / region): centrum Posiadane auto: mercedes w202 2.2 cdi
Piwa: 1/4
Wysłany: Sob 09 Sty 2021, 14:44
Temat postu:
Znikające podcisnienie
Witam
Mam auto Mercedes w168 a klasa 1.7 cdi i oczywiście problem z doładowaniem. Proszę nie kasować tematu bo czytałem już inne i objawy w nich przedstawiane są inaczej opisane - dlatego stworzyłem nowy temat.
Samochód odpala normalnie, niestety nie wchodzi na obroty powyżej trzech tysięcy. Sprawa niby prosta ale zaobserwowałem pewne zjawisko. Samochód odpala i pręt sterowania turbiną przesuwa się w lewo. Po kilku sekundach cofa się do pozycji jak przy wyłączonym silniku. Zdjąłem przewód podciśnienia z zaworu podciśnienia i przyłożyłem palec do króćca. Po odpaleniu silnika po kilku sekundach podciśnienie znikło ale regulacja świateł działa.
I teraz moje pytanie, czy te objawy wskazują na uszkodzony mapsensor? W jaki sposób sprawdzić czy mapsensor jest sprawny?
Czy może jest uszkodzony zawór podciśnienia? Czy jest możliwość sprawdzenia tego zaworku?
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Sob 09 Sty 2021, 19:58
Temat postu:
Re: Znikające podcisnienie
kubus838 napisał:
Zdjąłem przewód podciśnienia z zaworu podciśnienia
Niestety nie napisałeś który. Jeżeli wyjściowy, to jest to naturalna reakcja na tzw. "tryb awaryjny" w którym znajduje się silnik. Z powodu jakiegoś uszkodzenia obroty i moc silnika są zmniejszone żeby ograniczyć prawdopodobieństwo dalszych uszkodzeń. Dlatego również turbina zostaje wyłączona. Czyli jest to skutek - a nie przyczyna twojego problemu. Proponuję zacząć od testu komputerowego i odczytania błędów.
kubus838 napisał:
Czy jest możliwość sprawdzenia tego zaworku?
Zazwyczaj jest taka możliwość w opcjach komputera serwisowego. Podejrzewam jednak, że jest sprawny - bo cięgno się wychyla. Tak nawiasem mówiąc, to nie jest tak do końca zaworek, bo zaworek włącza i wyłącza - a tutaj mamy płynną zmianę podciśnienia w zależności od rozkazu z komputera silnika. Jest to tzw. "przekładnik ciśnienia" (z angielskiego "transducer")
Jedź tak jak mówię na test - bo widzę, że należysz do grupy "śrubokrętem i kombinerkami zrobię wszystko" To chwalebne, że masz dobre chęci i potrafisz obserwować - ale czasy diagnostyki bez komputera skończyły się dawno. Nawet jak znajdziesz uszkodzenie, to w wielu przypadkach trzeba podłączyć komputer i skasować zapamiętany błąd. Inaczej auto nie odzyska wigoru
Dołączył: 20 Kwi 2019 Posty: 50 Skąd jesteś (miejscowość / region): centrum Posiadane auto: mercedes w202 2.2 cdi
Piwa: 1/4
Wysłany: Sob 09 Sty 2021, 22:03
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Znikające podcisnienie
Tak masz racje nie napisałem, że zdjąłem przewód podciśnienia z zaworku który steruje turbiną. Tak tu masz święta racje moja wina.
A więc zdjąłem przewód podciśnienia z zaworku który steruje turbiną.
Ja wiem twoja droga jest taka, że trzeba podłączyć auto pod komputer serwisowy. I co wskaże ten komputer serwisowy? Może za małe ciśnienie doładowania? I co dalej?
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Nie 10 Sty 2021, 09:13
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Znikające podcisnienie
Edytowałem poprzedni post - bo w końcu nie wiem, o co ci chodzi.
Chyba jednak bardziej niż rady oczekujesz potwierdzenia swojej teorii.
No cóż - zrób to tak, jak sobie wymyśliłeś. Możesz zacząć od sprawdzenia tych dwóch elementów. Będzie o dwa mniej do sprawdzenia w przyszłości.
Dołączył: 20 Kwi 2019 Posty: 50 Skąd jesteś (miejscowość / region): centrum Posiadane auto: mercedes w202 2.2 cdi
Piwa: 1/4
Wysłany: Nie 10 Sty 2021, 17:52
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Znikające podcisnienie
Gerri napisał:
Edytowałem poprzedni post - bo w końcu nie wiem, o co ci chodzi.
O i oto chodziło. Już teraz wszystko jasne.
Gerri napisał:
Chyba jednak bardziej niż rady oczekujesz potwierdzenia swojej teorii.
Dokładnie, bardziej szukam potwierdzenia bądź nie jak sam napisałeś teorii. Porady typu "podłącz pod komputer" udzielić może każdy. A tak na marginesie swoim radami zmusiłeś mnie abym jednak pojechał na komputer. Błędy jakie wyszły to problem z ogrzewaniem tylnej szyby. Żadnych innych związanych z podciśnieniem lub pochodnych nie było.
Dlatego szukam sposobu aby te dwa elementy sprawdzić po za autem.
Gerri napisał:
No cóż - zrób to tak, jak sobie wymyśliłeś. Możesz zacząć od sprawdzenia tych dwóch elementów. Będzie o dwa mniej do sprawdzenia w przyszłości.
I tak właśnie chce zrobić ale najpierw muszę widzieć schemat ze wszystkimi elementami składowymi układu podciśnienia.
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 4811 Skąd jesteś (miejscowość / region): county Limerick Posiadane auto: Audi A3
Piwa: 409/28
Wysłany: Wto 12 Sty 2021, 15:02
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Znikające podcisnienie
W kwestii formalnej. Mało jestem zainteresowany co zrobiłeś (bo jak na razie radzę sobie sam), ale jak byś nie wiedział to zasada działania każdego forum jest taka, że jak ktoś rozwiąże problem, to dzieli się informacją z innymi którzy w przyszłości mogą mieć podobny problem. To nie jest infolinia która działa w jedną stronę :-/
Dołączył: 20 Kwi 2019 Posty: 50 Skąd jesteś (miejscowość / region): centrum Posiadane auto: mercedes w202 2.2 cdi
Piwa: 1/4
Wysłany: Wto 12 Sty 2021, 16:46
Temat postu:
Re: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Znikające podcisnienie
Gerri napisał:
W kwestii formalnej. Mało jestem zainteresowany co zrobiłeś (bo jak na razie radzę sobie sam), ale jak byś nie wiedział to zasada działania każdego forum jest taka, że jak ktoś rozwiąże problem, to dzieli się informacją z innymi którzy w przyszłości mogą mieć podobny problem. To nie jest infolinia która działa w jedną stronę :-/
Skoro tak mówisz to już opisuję cały przebieg procesu naprawy.
Silnik rozkręcał się do 3000 obrotów. Zawór na turbinie otwierał turbinę tylko na pierwsze 30 sekund, potem zamykał. Zostały sprawdzone wszystkie przewody podciśnienia. Wszystkie całe i szczelne. Zostały sprawdzone te dwa urządzenia po obu stronach silnika - sprawne. Piszę urządzenia bo słyszałem już kilka nazw takich jak np. czujnik podciśnienia, zawór podciśnienia i map sensor. Nie wiem dokładnie jak to się nazywa więc użyłem nazwy ogólnej "urządzenie". Oczywiście został umyty egr oraz kolektor ssący. Kolektor ssący już wymagał czyszczenia bo zawartość czarnej mazi mieściła się w butelce 0.8 litra po coca-coli. Przewód od czujnika ciśnienia cały i drożny. Czujnik ciśnienia brak wiedzy do sprawdzenia. Problem nie ustawał. Według zaleceń pojechałem na komputer. Komputer to diagnoskop z oprogramowaniem do w168 1.7cdi. Stary typ urządzenia z roku 2001 ale z logo mercedesa i drukarką w jednej obudowie. Błędów brak. Ale pojawiła się pewna nadzieja. Właściciel diagnoskopu starej daty elektryk/mechanik poszperał w swoich zabawkach i znalazł urządzenie "własnej roboty" zdemontował czujnik ciśnienia i poprzez krokodylki podłączył do swojej zabawki Werdykt była taki: elektrycznie czujnik ciśnienie jest sprawny. Technicznie jest uszkodzony ponieważ nie wskazuje zmiany ciśnienia w kolektorze ssącym dlatego diagnoskop nie wykrył błędu. Jest to problem który bardzo często występuje w tego rodzaju czujników. Oczywiście czujnik został wymyty i mam tu na myśli wlot powietrza. Czujnik ciśnienia w kolektorze został wymieniony auto odżyło i jeździ normalnie. Koszt to używany czujnik za 30zł dwie flaszki za 60zł z popychaczem i potężny kac gigant.
Wnioski:
Nie zawsze diagnoskop, tester itd wykryje awarie podzespołu. Jeżeli tak jak w moim przypadku awarii ulega podzespół mechaniczno-elektryczny bardziej potrzebna jest wiedza, możliwości oraz doświadczenie. W tym przypadku badanie auta "komputerem" okazało się bez sensowne ponieważ żaden błąd nie został wykryty. Moja podejrzliwość oraz doświadczenie i wynalazek własnej roboty mechanika/elektryka pomogło naprawić auto bez gigantycznych i nie potrzebnych kosztów. Efekt pracy można podzielić tak: 20% dla mnie bo jednak sprawdziłem przewody i umyłem kolektor i egr, 80% kolega mechanik bo nie przejął się bez wynikową diagnozą urządzenia i nie zaczął wszystkiego wymieniać jak leci tylko użył własnej głowy i awarie usunął.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa A i Vaneo ) Silniki diesla
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.