( Mercedes klasa S ) Koszty utrzymania W221/W216 63AMG oraz utrata/wzrost wartośc

[perlowy]

Dzień dobry!
Powiedzcie proszę, jakie są roczne koszty utrzymania samochodów, o których piszę poniżej i czy takie modele dużo tracą na wartości?...a może wartość ich trochę wzrasta?
Rozważam zakup Mercedesa CL 63AMG(w216) lub S 63AMG(w221). Poluję na egzemplarz niemalże idealny: Import z Japonii, bardzo niski przebieg 30000 - 60000km. Samochód ten miałby posłużyć jako auto typowo weekendowe. W zimie nie będę nim jeździł, w lecie tak ale tylko przy ładnej pogodzie. Maksymalnie co nim zrobię to 2000-5000km/rok.
Po 4-5 latach wymienię na coś innego. Jak myślicie, czy przez te parę lat dużo będę musiął wydać pieniędzy przy takiej eksploatacji?
Pozdrawiam
perlowy

[yahoo2305]

Po co ci auto którym nie będziesz jeździł i od razu planujesz je sprzedać?

ABC pełna elektronika i hydraulika musi jeździć z płaszcz w tych modelach.
Co do Japonii to temat rzeka.... są to auta z pseudo gadżetami- tanie w kupnie póżniej nikt tego nie chce odkupić.
Co do inwestycji w auto... pokaz mi jakie auto wzrasta na cenie - chyba mocno limitowane i tylko na forach internetowych.

Jak czytam takie wypociny widzę od razu ze chcesz auto na które cię nawet mentalnie nie stać!
Odpuść i nierób sobie krzywdy - samo spalanie cię zabije - a to w tym aucie jet najtańsze

[perlowy]

Drogi kolego!

Widzę że bardzo emocjonalnie podchodzisz do tematu. Nie jest to kwestia czy mnie stać czy mnie nie stać. Chcę po prostu dokonać świadomego wyboru. W międzyczasie dowiedziałem się co nieco na temat kosztów eksploatacji takiego samochodu i wiesz co Ci powiem?... Wchodzę w to;). A wiesz dlaczego?... bo zawsze o takim marzyłem. Właśnie trafił się taki świeżaczek z przebiegiem 30000 km, jeszcze nie zdjętą z progów AMG folią fabryczną co wygląda dużo młodziej niż mój samochód innej marki z przebiegiem 120000km którego mam 3 lata od nowości.
Wiesz co oznacza weekendowa jazda w ogóle?
A siedziałeś choć w jednym samochodzie sprowadzonym z Japonii?
Ten samochód to będzie nasz trzeci w rodzinie kolego, nie martw się do pracy będę jeździł innym:). Wiem co to znaczy dużo płacić za zabawki -np moja łódź motorowa przy w pełni odkręconej manetce potrafi spalić 55 litrów na GODZINĘ, położenie ceramiki i detiling 6300pln, miejsce w porcie 2,5tyś, w zeszłym sezonie nowy silnik Mercury 150 efi 55000pln...nie mówiąc o żonie hehe...czym przy takich kosztach będzie spalanie Mercedesa na poziomie 25 l na 100 km czy wymiana tarcz hamulcowych na nowe. Na koniec dodam że wchodząc na to forum oczekiwałem jakiejś konstruktywnej odpowiedzi na moje pytanie, dialogu z kims kto taki samochód posiada i podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami... zamiast tego trafił mi się jakiś niezadowolony z życia smutny człowiek, który sądząc po jego odpowiedzi nawet nie przeczytał ze zrozumieniem tego co piszę.
Pozdrawiam Cię i życzę Ci więcej pogody ducha. Zapraszam do dyskusji ludzi co myślą i żyją tak jak ja.

[perlowy]

Kolego yahoo2305!
Piszesz jeszcze na swoim profilu, że sam posiadasz cl500. Podziel się lepiej ze mną swoimi doświadczeniami, wrażeniami z jazdy, który masz rocznik ile kilometrów zrobiłeś jakie usterki się pojawiły w międzyczasie Ja ogólnie co sądzisz o tych samochodach... to nazywam konstruktywną dyskusją

Pozdrawiam

Perlowy

[yahoo2305]

[Reklama]

[perlowy]

Drogi kolego!

To właśnie nazywam konstruktywną rozmową.
Dzięki za te wszystkie informacje i za to że trochę próbujesz mnie od tego "szalonego" pomysłu odwieźć. Niestety jestem już tak zafiksowany na to auto, że racjonalne argumenty przestają do mnie przemawiać ;)Poniżej podeślę ci link samochodu który chcę kupić na dniach :

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-s-mercedes-benz-s63-amg-long-od-prywatnego-sprzedawcy-30-tys-km-przebieg-ID6DsOay.html#gallery-grid

Na żywo wygląda dużo ładniej niż na zdjęciach i co najważniejsze po prostu bije od niego świeżością i nowością.
Mimo to bardzo obawiam się tej całej elektroniki, która jak mi się wydaje może wysiąść mimo małego przebiegu samochodu bądź co bądź auto ma 14 lat.
O hamulce się nie boję, klocki i tarcze Są w idealnym stanie, zero rdzy, na tarczach widać jeszcze te charakterystyczne kropki... poza tym są to części eksploatacyjne. Gorzej z tym co mówisz że Ci auto stało tyle czasu w serwisie.
Słusznie zauważyłeś że mogą się pojawiać jakieś japońskie szlaczki- Popytam sprzedawcę czy coś takiego jest w tym samochodzie.

Zdaje się kolego że jesteś z Wrocławia, powiedz czy jest tam jakiś punkt gdzie są specjaliści od AMG, bo w przyszły weekend planuję tam dokonać przeglądu przedzakupowego tego auta.

Dzięki wielkie raz jeszcze i pozdrawiam
perlowy

[yahoo2305]

wiem ze japońskie auta są zadbane co do tego niemam wątpliwości mój brat miał taka jak masz na otomoto.
https://www.youtube.com/watch?v=fvF5YjSxb7Y
kilka moich aut na moim yt i jest tez mercedes s63.

jedyne co mogę doradzic weź sobie w ASo przegląd przedzakupowy - to auto mimo swoich lat przebija elektronika niektóre auta z dzisiejszych i oczami tego niesprawdzisz.
Komp pod SD zrób rodeo - reszta to już los... Będziesz bardzo zadowolony do pierwszej awarii ale które auta się nie sypia?

co do legendarnego silnika
m156 to silnik który posiada bardzo duzo wad. Każdy sie tym jara bo malo kto to ma, ale jak juz to masz to zaczynaja sie schody. Zacierające się górne wałki, urywające się śruby wariatora. Klepiące nastawniki wałków rozrządu. Taka niby top technologia, a taki szajs

Ja jestem maniakiem mercedesowi - ale przeszedłem Porsche -brak mi tylko dzwieku mercedesowskiego... coś za coś

Co do jeżdżenia auta z ABC i dwoma akumulatorami długo niejedzone się zacinają elektro zawory a ku szybko dostaje w dupe i jest problem.

co do serwisu to zwiedziłem wszystkie polecam ul.Hubska Sylwestra (siedzi w AMG) i Knopa siedzą w Mercedesach od lat!

Jak masz pytania pisz... Gratulacje nabytku

ps

wole każdemu wylać kubeł zimnej wody (nawet jeśli ma się kupę kasy) niż później zostać z tym problemem -
mówimy o używanych autach bez gwarancji!

[perlowy]

No to ja taką samą chcę mieć jak na YouTubie.
Tyle tylko że mi się trafił przed lift.
Ledowe światełka wyglądają zacnie ale jak powiedziałem obecnemu właścicielowi że rozważam pomysł wymiany tylnich lamp na ledowe Spojrzał na mnie z taką miną ja bym chciał sprofanować Jakiś święty relikt." To jest wszystko oryginalne proszę pana Proszę tego nie robić!!"

A Ciekawe jest to wyobraź sobie że udało mi się znaleźć leasingodawca którymi taki wiekowy samochód wyleasinguje. Pekao Leasing. Łączne koszty leasingu 106% na 5 lat. Grzech nie skorzystać No i nie trzeba ruszać tego co na kupce pod sweterkami schowane;). Samochód kupuje od osoby prywatnej w opcji leasingu finansowego. Jedyny minus jest taki że będę miał doliczone 2% podatku no i nie ma możliwości odpisania VATu bo cena brutto jest jednocześnie cenę netto ale 106% na 5 lat to tyle co nic i nie będę musiał się wypatroszyć z gotówki. Miesięcznej raty prawie że nie odczuje... Byleby się nie psuł to na eksploatację się znajdzie

[leinad76]