( Mercedes klasa B ) B200 CDI metaliczny hałas po 30 sek od odpalenia

[Nevor]

Witam
Proszę o pomoc w diagnostyce.
Od miesiąca posiadam Merca B200 CDI 2008 rok przebieg przy zakupie 107 tys. km. Przy zakupie wszystko wyglądało perfekcyjnie. Silnik pracował jak typowy dizelek trochę głośny ale podobno B klasa tak ma na wolnych obrotach.
Po pierwszym spotkaniu z mechanikiem zaczęło się małe piekło.
Jazda próbna przez mechanika ok, małe zastrzeżenia co do mocy w/g niego jakoś nie czuć było tych 140 KM.
Podpięliśmy kompa i wykazało padniętą sondę lambda. (temat załatwiony kupiłem nową wymieniłem błędów nie wykazuje choć szczerze to nie zauważyłem wielkich zmian w dynamice jazdy)
Podniosłem maskę odpaliłem silnik i tragedia… 30 – 40 sek. po odpaleniu pojawia się metaliczne grzechotanie. Zawsze tak samo bez względu na to czy silnik jest ciepły czy zimny. Nie znika przy większych obrotach ani gdy jest rozgrzany do 90 stopni. Odgłos przypomina trochę padające łożysko czy też miarowe ocieranie metalowych części.
I tu się zaczęła batalia z angielskimi fachowcami.
Pierwsze kroki skierowałem do angielskiego ASO - dokręcono mi osłonkę turbo a hałas skomentował tym, że ich główny specjalista, który kwalifikuje uszkodzenia odrzuca 10 razy bardziej hałaśliwe silniki twierdząc, że na pewno nic się nie dzieje na tyle złego, żeby naprawiać. Sam mechanik obiecał, że porówna to z innymi B200 CDI jak tylko będzie miał okazję. I tyle go widziano… jak dzwonię do niego to twierdzi, że nie mieli jeszcze okazji… dziwne nikt nie serwisuje nagle B klasy.
Poszukałem niezależnych dumnie zwanych specjalistów od Merca (czasem tacy są tu lepsi od ASO).
W pierwszym zakładzie mechanik stwierdził, że może to być jakiś problem i kazał chwilę poczekać. Potem zawołał mnie i pokazał A klasę z tym samym silnikiem tylko z większym o 20 tys. przebiegiem. Odpaliliśmy silnik i … dokładnie to samo … po 30 -40 sek. silnik zaczął hałasować identycznie jak mój.
Diagnoza – taka kultura pracy. Ale dla pewności jeszcze sprawdzi ten objaw w modelach z mniejszym przebiegiem. I co… a no to samo nic nowego po za stwierdzeniem, że jak się uprę żeby wykrył przyczynę to on się nie podejmuje tego bo może to zająć tygodnie.
Następny warsztat to samo… mechanicy rozkładają ręce i robią wielkie zdziwione oczy.
Przekopywałem neta godzinami i znalazłem tylko jeden post z podobnymi objawami na kanadyjskim forum Merca ale facet wymienił olej i filtry co spowodowało wyciszenie objawów i tyle ..zero odpowiedzi.
Pojechałem do dobrego znajomego mechanika, który uczciwe mówi, że nie zna się na Mercach. Wymieniliśmy filtry (powietrza, oleju, pyłkowy i paliwa) i olejopodobną czarną breje na mobil 1 profesional 5W30. osłuchaliśmy silnik od dołu co jedynie dało potwierdzenie, że Halas dochodzi z górniej partii silnika i mgliste gdybanie o hałaśliwym rozrządzie.
I znowu jestem w punkcie wyjścia.
Nic tylko zjechać w pięknym stylu „Gwiazdeczką” z wysokiego angielskiego klifu do morza.
Albo czekać, aż w trakcie planowanej podróży do Polski coś się urwie w Niemczech i może trafi szczęśliwie konstruktora tego ustrojstwa.
Acha jeszcze filmik... niestety mam slaby mikrofon w kamerze i ledwie słychać ale w realu reakcje po 30 sek są na zasadzie o k.....
https://www.youtube.com/watch?v=SXXhnYDvgD4

[piekny-gienus]

witam .. używałem praktycznie ten sam model .
- faktycznie w tym modelu inna kultura pracy kociołka / inaczej położony itp. //
- szybko słyszalna t.z dwumasa 120-150 .ooo km / średnia /
- jeżeli przebieg pewny to przy takim przebiegu nie powinno być słychać łańcucha .

Myslę,że to przerobiłęś:: Koło pasowe, rolki, uciągacze , mocowanie tłumika itp. ???

[Nevor]

Przebieg pewny książka serwisowa z kompletem stempli z merca plus znajomy mi zrobił HPI czyli historia samochodu w oparciu o dane urzędu komunikacyjnego w angli.
Koło pasowe,pasek, alternator sprężarka klimy i rolki sprawdzałem dwa razy. Wszystko jest po lewej stronie od dołu silnika i wygląda ok. A dźwięk pod samochodem jest ledwie słyszalny.
Co do dwu-masy to zawsze jakiś trop zwłaszcza, że drugi bieg czasem lekko szarpie jak za szybko wysprzęglę. Niestety moja wiedza na ten temat kończy się na czasach gdy montowano normalne systemy sprzęgłowe i nie mam pojęcia jak to wykluczyć.

Z racji, że "grzechotka" pojawia się po 30 - 40 sek. kombinuje, że może jest to system dogrzewania silnika, który podobno jest w tym silniku a na pewno jest w A klasie, która miała ten sam mankament. Tylko zgodnie z opisem działania tego ustrojstwa opisanym przez Kozaka podgrzewacz powinien się wyłączyć po osiągnięciu 82 stopni. U mnie niestety grzechocze dalej nawet przy blisko 90 stopniach. I niestety nie mam pojęcia gdzie to urządzenie jest.
Układ wydechowy wygląda na szczelny i dobrze połączony ale jeszcze raz w sobotę go sprawdzę. Choć nie bardzo mi to pasuje do odgłosów, które są miarowe jak padające powoli łożysko lub jakieś krzywe kółko ocierające o metalową obudowę.

[straser]

Ja bym sprawdził jeszcze olej w skrzyni biegów.

[holloww]

Nie wiem co mam odpisać??? Jak nie ma nikogo kto potrafi to zdiagnozować to jak kierować kogoś żeby to naprawił??? Owszem miałem taką B klase z podobnym tak mi się wydaje stukaniem, ale klient nie chciał tego naprawiać bo wcześniej padła mu skrzynia i chciał się tego auta tylko pozbyć. Jednak stawialiśmy na alternator albo kompresor klimatyzacji bo tylko one włączają się po czasie od odpalenia ewentualnie napinacz paska. Można to bardzo łatwo sprawdzić ściągając pasek i odpalić auto.
_________________
\'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec

[Reklama]

[Nevor]

Wielkie Dzięki za Szybką reakcje na post. Na weekend spróbuje się dopchać na podnośnik i zrzucić pasek.

[musiek71]

Wtrącę się.
Na Twoim miejscu pierwsze kroki skierowałbym do Serwisu Mercedesa.
Taki hałas sugeruje raczej łańcuch rozrządu. W serwisie jak podasz VIN to powiedzą jaka jest historia Twojego auta. Książce serwisowej z pieczątkami bym nie wierzył. Mercedes ma centralną bazę gdzie dla auta na przeglądzie gwarancyjnym odnotowuje się przebieg. Czyli wg Twojej wersji - 6 letni merol ma 110 tys. to trzy lata wcześniej na przeglądzie gwarancyjnym powinno być max 60 tys....
Ja mam B200 z roku 2007. Kupiłem 4 letni. Miał wtedy 165 tys. przebiegu. To był mały przebieg. Większość jakie sprawdzałem przed zakupem miała książki na 110-140 tys , a po sprawdzeniu w salonie, niektóre, nawet 3-letnie miały 270 tys.! Bo np. na Taxi jeżdżone. Teraz mam prawie 230 tys. Nie słyszę łańcucha, koła dwumasowego, nie ma problemu z dpf. To się zacznie za jakieś 70 tys.
Pierwsze kroki do Mercedesa. Zapłać niech wszystko zdiagnozują a później zjeżdżaj od nich z wiedzą do taniego mechanika.
Powodzenia.

[Nevor]

Dzięki za sugestie.
Wiem, że piszę długaśne posty i ciężko się przez nie przekopać. Ale pisałem już, że byłem w serwisie Merca i mnie zbyli. Oczywiście mogę się uprzeć i wstawić samochód na pełną diagnostykę tyle, że to są olbrzymie koszty tu w Anglii. Serwisant powiedział, że żeby na 100% wykryć przyczynę muszą wyjąć silnik na co serwis liczy sobie 12 roboczogodzin po 130 funa (650 zł) każda. To jakieś 7 800 zł. Tak trochę drogo bo za te pieniądze mam starego kaszlaka który pojeździ z rok spokojnie.
Sprawdzali mnie w bazie bo chciałem wiedzieć czy mój ma DPF i nawet to im zajęło sporo czasu. Porażka nie serwis i to nie tylko moje zdanie na ich temat. Są bardzo nieuczciwi, znajomego chcieli skasować 2300 (11 500zł) za wymianę pompy w E klasie, która miała wadę fabryczną i Merc wszędzie wymieniał ją na własny koszt. Ale jak jak jest frajer to może zapłaci. Na szczęście przegrzebał neta wcześniej i mając "wydrukowaną wiedzę" wymusił na nich wymianę na koszt Merca.

[Nevor]

Zrzuciłem pasek jak radził holloww i niestety odgłosy nie zniknęły.
Załamka, kolejni mechanicy rozkładają ręce i nie chcą się podjąć diagnozy.
Stojąc pod samochodem twarzą do silnika hałas wydaje się wydobywać z prawej strony (od strony skrzyni biegów) nie mam pojęcia czy to może być dwu masa bo na okręgu łączenia silnika i skrzyni metaliczne ocieranie słychać po jednej stronie. I wydobywa się bardziej z silnika.
Jeśli rozrząd jest za kołami pasowymi to tam wydaje się być cicho, chyba że przenosi hałas po wale.
Inne podejrzenia mam co do pompy wtryskiwaczy, która znajduje się mniej więcej tam gdzie hałasuje. Ale tego to chyba sam nie dam rady wymienić.
Gorzej jeśli jest to łożysko wału korbowego albo panewki.
Mam nadzieje, że ktoś z was coś zasugeruje, bo powoli tracę siły do tego auta i jak tak dalej pójdzie to chyba zakończę moją przygodę z Gwiazdą bezpowrotnie.

[holloww]

Jeżeli bez paska jest tak samo to na pewno nie jest to nic napędzanego nim. Czyli coś już wiadomo, albo łańcuch albo koło dwumasowe, jeżeli odgłos jest bardziej od skrzyni to może to być to drugie. Czy po wciśnięciu pedału sprzęgła nic się nie zmienia? Czy przy próbie ruszania też nic się nie zmienia? Chyba że to automat jest to wtedy zostaje tylko łańcuch albo olej w skrzyni biegów.
_________________
\'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec

[mietekw245]

Witam. Mam B180 CDi z 2005 I przebiegiem 71000mil (około 114000km) i ten sam problem, i nikt nie potrafi tedo zdiagnozować. Wiem, ze to nie żadna rolka bo halasuje tez bez paska i to nie sprzęgło bo zaczyna hałasować chwilkę po starcie silnika niezależnie do tego czy pedał sprzęgła jest wciśnięty czy nie.

[holloww]

No to trzeba poszukać lepszego mechanika.
_________________
\'zpa\' Naprawimy każdego MERCEDESA www.mercserwis.pl - Sosnowiec

[Nevor]

Przyznam, że poddałem się po kolejnych oględzinach i stwierdzeniu przez mechanika, że mam jeździć i zbytnio się tym nie przejmować.
Dźwięk się nie zmienia przy wyprzęganiu ani przy próbie ruszania.
Przejechałem już z tym mankamentem około 6,5 tys. km i nie wyczuwam specjalnych zmian. Nie mniej całą frajdę z jazdy odbiera mi przeświadczenie, że może coś poważnego w końcu wyskoczyć. Tym bardziej, że przede mną podróż do Polandu czyli jakieś 2 tys. km w jedną stronę.
Jeden mechanik tylko gdybał, że to może być coś z zaworami i słabym ciśnieniem oleju przy klawiaturze.

[Robert142T]

Witam witam. Dość dawno mnie tu nie było. A więc tak co do stukania metalicznego po odpaleniu silnika to jeden z mechaników od Merców mi to zdiagnozował i określił że jest to końcówka wtryskiwacza (problem wtrysku, zacina się lub nie trzyma, komputer tego nie wykrywa), mam taki sam problem i przecież jak damy lekko gazu to znika ten dźwięk czyli wiadomo że dawka paliwa się zwiększa i to ustępuje. Na 100% nie jest to żaden łańcuszek bez paniki! Mam przebieg 400 tys. w mojej B180CDI i auto spisuje się dobrze. Zrobione już z 30 tys z tym stukaniem po odpalaniu i nic się nie dzieje Więc tak musi być chyba hehe. Pozdrawiam.

[Nevor]

niestety u mnie to nie znika po dodaniu gazu zwiększa się tylko częstotliwość
i hałas przechodzi z jednostajnego metalicznego ocierania do jednostajnego chrobotu.
Logicznie podchodząc do sprawy to tak jakby coś albo się rozkręcało (kółko czy łożysko) i dostawało bicia ocierając o coś lub traciło smarowanie w wyniku rozprowadzenia oleju po innych elementach.