( Mercedes klasa R ) akumulator rozładowuje się

[jarros]

W moim R320 CDI akumulator "nie trzyma". Auto jeździ głownie na krótkich odcinkach. Ładowanie jest prawidłowe. Akumulator traci moc w trakcie postoju - gdzieś wycieka prąd. W ciągu 3 lat 2 akumulator mi pada - koś ma jakiś pomysł gdzie leży problem?
_________________
Jarros

[Gerri]

Kolego leniuszku.
Na jakiej podstawie mamy ci zaproponować przyczynę/rozwiązanie?
Skąd wiesz, że "gdzieś wycieka prąd"? Czy podłączyłeś multimetr i sprawdziłeś - czy to tylko twoje przypuszczenia?
Bo przyznałeś się, że auto jeździ na krótkich dystansach, a ja kilka razy widziałem, jak sposób użytkowania potrafi zabić baterię. Taki przykład pierwszy z brzegu: Facet kupił Mercedesa nówkę, ale: Webasto było włączane w zimnych porach dwa razy dziennie, dystansy krótkie (lub super krótkie - nawet kilkaset metrów). Grzanie tyłka obowiązkowo. Audio? Czemu nie! Na postoju też. Co dwa tygodnie dzwonił, że nie może auta odpalić, bo mu bateria padła. I trzeba było jechać bo to gwarancja... Wszystkie parametry ładowania w normie. W ten sposób w ciągu dwóch lat zajechał trzy akumulatory. Po prostu upier dliwy facet. Co najciekawsze: jak się gwarancja skończyła, auto gwałtownie ozdrowiało
Tak więc bądź uprzejmy, i weź w rękę multimetr, sprawdź prąd spoczynkowy, poczytaj o jego sprawdzaniu w autach z siecią CAN i tzw. "usypianiu układu" i nie zadawaj na razie pytań retorycznych. Bo coś mi się zdaje, że po linii najmniejszego oporu zadajesz pytania, żeby pokazać przed sobą że coś robisz. A tak naprawdę to na razie nic nie zrobiłeś.