Moje autko zakupiłem w grudniu 2020 r., a jako że nie jestem znawcą motoryzacji jadąc po samochód zabrałem ze sobą znajomego mechanika oraz gościa który podłączył mi go pod komputer. Obaj zgodnie stwierdzili że auto jest zadbane i warte swej ceny (tj. 30 tys). Niestety już w maju następnego roku pojawiły się pierwsze problemy, mianowicie auto nie miało takiego kopa jak po zakupie. Komputer wskazał na nastawnik klap kolektora ssącego. Problem pojawiał się na początku sporadycznie, jednak z czasem autko zamulało coraz częściej. W styczniu oddałem go do nieautoryzowanego serwisu specjalizującego się wyłącznie w mercedesach. Tamtejszy mechanicy zdiagnozowali, że problemem nie jest nastawnik lecz same klapy wirowe, które jak to często bywa uległy zanieczyszczeniu i się zacinają. Postanowiłem pozbyć się problemu na stałe więc zleciłem ich wyłączenie. Dodatkowo aby uniknąć problemu w przyszłości poprosiłem aby to samo zrobili z zaworem EGR. Przy odbiorze samochodu z warsztatu mechanik zwrócił mi uwagę że turbina jest już w złym stanie i najlepiej będzie jeśli czym prędzej ją wymienię lub oddam do regeneracji. Umówiłem się na termin zaraz po wypłacie. Niestety samochód nie dotrwał i nie spełnia 3 tyg. później turbinę szlag jasny trafił. Auto wróciło do warsztatu gdzie usłyszałem że turbo się rozleciało lecz mogę spać spokojnie gdyż jego elementy nie zawędrowały dalej. Rozsypaną turbinę oddano do regeneracji i założono zregenerowaną, do tego wymieniono olej oraz jego filtr, podobnie jak czujnik ciśnienia paliwa oraz przewod chłodnicy powietrza. W dniu którym miałem odebrać auto zadzwonił mechanik z informacją, że serwis regenerujący turbinę znalazł w niej element z kolektora wydechowego. Z obawy o nową turbinę wymieniliśmy oba kolektory wydechowe. Cena rosła i rosła i jako że za pierwszą wizytę w serwisie zapłaciłem 800 zł tak za następną warsztat zawołał sobie niecałe 6 tys. Odbierając auto "biedniejszy" o niespełna 7 tys. pocieszałem się słowami mechanika oddającego mi kluczyki, który zapewniał, że szybko się nie zobaczymy. No i teraz wisienka na torcie w moim paśmie nieszczęść. Wyobraźcie sobie wyraz mojej twarzy gdy po przejechaniu niespełna 300 km jadąc do roboty mój samochód nagle zgasł nie dając wcześniej żadnych niepokojących sygnałów chodź by jakąś kontrolką. Co gorsza silnik nie wyraził również chęci odpalenia, rozrusznik nie podejmuje żadnych czynności przy próbie uruchomienia. Gdy zadzwoniłem do mechanika ten stwierdził, że dopóki nie zobaczy auta nie jest w stanie nic stwierdzić. Zwróciłem mu jednak uwagę że laweta nie jeździ na wodę a mnie nie stać na wydanie kolejnych 600 zł na transport mojego samochodu do serwisu oddalonego o 100 km tylko po to aby okazało się że wypiął się jakiś kabelek. Spytałem czy może sam jestem w stanie cokolwiek sprawdzić. Mechanik zalecił żeby spróbować obrócić wałem co zmniejszy listę możliwych przyczyn. Niestety wał zblokował się co wskazuje na to że silnik jest zatarty. Mechanik po tej informacji stwierdził że do uszkodzenia silnika musiało dojść jeszcze w momencie gdy turbina nie pracowała prawidłowo, a silnik tego typu jest tak mocny, że mógł nie dawać żadnych niepokojących objawów.
No i teraz pytanie do Was, czy to możliwe żeby silnik zatarł się będąc zalany nowym olejem (5W30) nie wykazując wcześniej żadnych niepokojących objawów? I czy mechanicy z serwisy specjalizujący się w naprawach nie mieli możliwości wykrycia uszkodzonego silnika sprawdzając czy elementy turbiny nie przedostały się do jego wnętrza. Proszę o podpowiedź co Wy byście zrobili na moim miejscu bo ja szczerze mówiąc nie wiem już co robić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Mercedes klasa E ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.